21 grudnia 2024

loader

Autor: Tadeusz Wojciechowski

Tadeusz Wojciechowski

Suwerenność z epoki kamienia

Wojna Rosji z Ukrainą zasadniczo zmieniła tematykę informacyjną naszych elektronicznych środków masowego przekazu. Ale poprzednio, w ostatnich miesiącach, nie można było otworzyć telewizora i radia, aby nie natknąć się ma dyskusje o suwerenności i narzekania, że Unia Europejska usiłuje nam ją odbierać. Dożyliśmy bowiem zadziwiających czasów,…

Jak to na wojence ładnie!

Ta fraza z piosenki pamiętającej I wojnę światową przypomina mi się ostatnio kilka razy dziennie, kiedy słyszę nabrzmiałe tęsknotą za wojną głosy niektórych naszych polityków. Dołączają do nich także bardzo młodzi dziennikarze, którym wojna kojarzy się zapewne tylko z Irakiem i Afganistanem. Ostatecznie z Wietnamem, gdzie…

Strach

W ostatnich miesiącach zauważyłem istotną zmianę w zachowaniach i publicznych wypowiedziach działaczy, a nawet moich znajomych, szeregowych członków PISu. Pewność siebie wspierana pewnością poparcia „mas” i wiarą w nieomylność politycznych posunięć i koncepcji przywódcy, zaczęła się wyraźnie zmniejszać. Zaczął je zastępować niejednolity i nie zawsze tak samo…

Zabawy z bronią

Cała historia granicznej awantury z Białorusią i emigrantami traktowanymi jak pionki w rozbudowanej partii szachów ma – moim niesfornym zdaniem – dwie niezależne płaszczyzny. Z jednej strony była od początku niebezpieczną zabawą z załadowaną bronią, przykrą lub wręcz szkodliwą dla wielu ludzi…

Mały zamach

Pisałem już kiedyś, że słowo „zamach” ma w języku polskim kilka znaczeń. Można się „zamachnąć” na szwagra, męża czy żonę, można zamachać na powitanie czy pożegnanie, można w końcu organizować i przeprowadzać zamach na określone wartości naszego życia, albo „zamach stanu”, czyli siłowe przejęcie władzy w kraju.…

Z kim mamy honor?

Tak pytali się kiedyś polscy szlachcice nowego gościa lub przypadkowo spotkanej, nieznanej im osoby. Teoretycznie mogli pytać, „z kim mamy przyjemność?, ale, zwłaszcza w przypadku białogłowych, mogło to być dwuznacznie zrozumiane, jako sugestia zwana dzisiaj molestowaniem. Również pytające powitanie,…

Motyle na szpilkach

Jak zwykle nie będę wymieniał nazwisk. Ale w ostatnich tygodniach kilkoro pań i panów widocznych w telewizorze przypominało mi mniej wrażliwych szkolnych kolegów, którzy złowione motyle nabijali na szpilki, nie zadając sobie trudu ich uśpienia. Taki biedny motyl przez chwilę wił się bezradnie zapewne z bólu…

Ja, popraniec!

Wiem, że to niemal plagiat, bo przypomina dzieło Roberta Gravesa pt. „Ja, Klaudiusz”. Wprawdzie „popapraniec” nie zalicza się do imion, ale to bardzo ładna nazwa z lubością ostatnio używana przez znanego działacza PIS (w ostatnim wcieleniu euro posła) i charakteryzująca tych obywateli, którzy się z nim, jego szefem i jego…

Robin i Janosik

Ktoś puścił złośliwą plotkę, że uległem jednak demencji starczej, postawiłem przy łóżku figurkę Buddy i prowadzę z nią dyskusję o reinkarnacji. Zaniepokojeni przyjaciele nękają mnie telefonami i pytają, czy to prawda. Uspakajam ich, że na razie to tylko fake news. Reinkarnacja Prawdą jest natomiast, że przeżyłem głęboki…

Dwa grzybki w barszczu

Przez środowiska polityczne wszelkich maści i przez media przetoczyła się ostatnio nerwowa dyskusja o tym, czy Lewica postąpiła mądrze głosując w Sejmie za przyjęciem ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji decyzji UE o pocovidowych zastrzykach finansowych dla wszystkich członków, czy też zdradziła opozycję, uniemożliwiając udowodnienie, że rząd…