19 kwietnia 2024

loader

Gospodarka 48 godzin

Bariery przed gospodarką

W ciągu ostatnich 30 lat Polska rozwijała się najszybciej spośród państw postsocjalistycznych, które wstąpiły do UE. Wciąż jednak nie nadrobiła jeszcze zaległości rozwojowych i pozostaje siódmym najbiedniejszym krajem UE. Dalsza poprawa poziomu życia w Polsce wymaga utrzymania szybkiego tempa wzrostu gospodarczego, który zależy od zmiany liczby pracujących oraz wydajności ich pracy. Polskie społeczeństwo się starzeje i ubywa w nim osób w wieku produkcyjnym. W ciągu ostatnich 5 lat wpływ starzenia się na gospodarkę był łagodzony przez napływ pracowników z Ukrainy, jednak zaczął on już zwalniać, a tylko w ciągu najbliższych 4 latach ubędzie w Polsce ponad 800 tys. osób w wieku produkcyjnym. Malejącą iczbę pracujących trudno będzie skompensować szybszym wzrostem wydajności pracy przy niskiej stopie inwestycji oraz państwowych przedsiębiorstwach i innych barierach ograniczających wzrost ich produktywności – ocenia FOR.

PiS nie dbał o rozwój

W ciągu ostatnich czterech lat, wbrew deklaracjom o wzroście inwestycji, polityka rządu PiS była nastawiona przede wszystkim na pobudzanie konsumpcji nowymi transferami, a uszczelnienie polegające na zaostrzeniu opresyjności systemu podatkowego w połączeniu z atakiem na niezależność wymiaru sprawiedliwości zniechęcały firmy do inwestycji pomimo bardzo dobrej koniunktury. W efekcie w okresie 2015-2018 Polska odnotowała 4-ty najszybszy wzrost konsumpcji i 5ty najsłabszy wzrost inwestycji spośród 28 krajów UE. Zdecydowana większość nowych wydatków była nastawiona na transfery zniechęcające do pracy. Z 40 mld zł tzw. Piątki Morawieckiego 30 mld zł zostało przeznaczone na transfery niepowiązane z pracą, a tylko 10 mld zł na obniżenie opodatkowania osób pracujących, a kwota ta jeszcze spadnie, gdy uwzględni się wpisane do budżetu podwyżki podatków i składek.

Wlk. Brytania bez recesji

W drugim kwartale 2019 roku spadł brytyjski PKB, co było pierwszą taką sytuacją od 2012 roku. To wywołało obawy, że brytyjska gospodarka może wpaść w recesję. Jednak w sierpniu brytyjski produkt krajowy brutto skurczył się o 0,1 proc., ale skorygowano w górę wyniki za lipiec do +0,4 proc. Zatem w okresie czerwiec-sierpień wzrost gospodarczy wyniósł 0,3 proc. i był wyższy, niż przewidywały prognozy analityków.

Andrzej Leszyk

Poprzedni

Świat socjalizmu

Następny

Zagrać wszystko

Zostaw komentarz