19 kwietnia 2024

loader

Ogólnie jest dobrze

Byliśmy całą rodziną na filmie „Smoleńsk”. Ubraliśmy się odświętnie i zaraz po mszy odwiedziliśmy nasze kino. Na szczęście były wolne miejsca. Boże kochany, ależ oni pięknie tam grali! I ta pani starsza, i ta młodsza pani. I aktorzy, pięknie grali, naprawdę pięknie!

Byliśmy bardzo wzruszeni, jak to wszystko zostało odegrane. Teraz wiemy, że były wybuchy. I na koniec, jak żołnierze powstali z mogił, żeby przywitać świeże duchy – łzy same cisnęły się do oczu. Ktoś złośliwie pytał, jak operator przeżył wybuch, że to się udało nakręcić. No, jak to jak? Nie siedział w środku do końca, tylko uciekł w odpowiednim momencie!
Dziś była u tej całej Olejnik nasza pani Beata Kempa. Jak ona pięknie mówiła! Jaką ona ma piękną twarz i jak sensownie odpowiada na pytania. Nie daje sobie w kaszę dmuchać, ani w nic innego też nie! Prawdziwa dama, i ma tak pod kolor zawsze dobrane! Po prostu jesteśmy dumni z niej, naprawdę!
Oczywiście, pani Szydło jest jeszcze wytworniejsza, ale wiadomo, to jest pani premier. Kobieta z klasą. Zawsze ma broszkę tematyczną. I nosi się elegancko, jak prawdziwa urzędniczka, ale taka najważniejsza. Ona też pięknie mówi, a jak się zagniewa, to tak mówi płomiennie, że aż strach człowieka przechodzi. Bogu dzięki, że mamy taką panią premier, która zawsze może liczyć na poparcie naszego prezesa Kaczyńskiego.
Pan prezes był w Krynicy w świetnej formie. To nasz prawdziwy mąż opatrznościowy. Jak on pięknie mówi! Jak anioł, naprawdę! I razem z panem Orbanem stał, jak dwa bratanki. Było szczęście i wielkie wzruszenie, że wreszcie Polska będzie znowu od morza do morza. Tylko z panem Orbanem!
Pan Terlecki dobrze powiedział, że ci z Weneckiej Komisji to tu przyjechali na wycieczkę krajoznawczą. On to dopiero pięknie mówi, przystojny mężczyzna z niego, tak strzela oczami na lewo i prawo. A po co oni tu w ogóle przyjechali? To w Wenecji nie ma nic do zwiedzania? Ale wiadomo, tam mokro, więc komary, a u nas sucho, zmeliorowane.
Niepotrzebnie rozdmuchują, że chuligan pobił tego profesorka. A co to, niby czyja wina? Niczyja wina. A może to jakieś osobiste porachunki? Wiadomo, że profesorowie to w różne tam nieraz wdeptują środowiska. Oczywiście, nie pani profesor Pawłowicz, ona to by nigdy sobie na coś takiego nie pozwoliła. Ona, jak my wszyscy, jak się nie modli, to idzie sobie coś kupić do jedzenia, i haruje w tym Sejmie. Ona też mówi pięknie i pięknie się prezentuje. Kochanego ciała nigdy dość. Wszyscy nasi z PiS- -u to ludzie reprezentacyjni.
Że już nie wspomnę o ministrze Ziobro – chłopak jak malowanie, albo pan Misiewicz od Macierewicza – zdrowy młodzian. I też mówi pięknie.
Doprawdy, wstydzić się nie musimy, że mamy taki rząd, takich polityków najlepszego garnituru, sortu. Pierwszej jakości.
Na okrągło można by ich słuchać i oglądać, takie w człowieku wzbiera patriotyczne wzmożenie, jak się na nich patrzy, w te ich oczy. Jak chcą coraz lepiej i lepiej dla nas, dla Polski. I pan Duda, taki z niego filut trochę, ale przecież głowa państwa, wspaniały i też pięknie przemawia. Na pewno się pogodzą z prezesem Kaczyńskim, tylko musi go jakoś udobruchać i nie wychylać się tak, jak ostatnio. I wszystko będzie dobrze.
Niebo nam zesłało naszych ministrów wspaniałych, i pana Glińskiego, i Gowina, i Błaszczaka, i wszystkich pozostałych, których trudno tu nawet wymienić, tak ich dużo. A każdego trzeba by pochwalić i za nogi podjąć, tak się starają o dobro naszego kraju, żeby mlekiem i miodem spływało. I żeby nas uchronić przed wojną z Niemcami, z Rosją, z Czechami, z Litwą, z Ukrainą i z całą Unią Europejską, i z imigrantami! Którzy roznoszą bomby i zarazki!
Wreszcie możemy być spokojni, że Polska będzie znowu może nawet biedna, ale za to katolicka.
I my te wartości wniesiemy i uratujemy Europę i świat przed zgorszeniem! Wniesiemy do Europy nasze wiano, prezesa Kaczyńskiego i ojca dyrektora Rydzyka, żeby strzegli ludzkość przed zaprzaństwem.

trybuna.info

Poprzedni

Mocni bezlitośnie biją słabszych

Następny

Polski bokser stracił pas