25 kwietnia 2024

loader

Zasłużona kara

Maltretowali zwierzęta w rzeźni, odpowiedzą przed sądem.

Trzech pracowników oskarżonych o znęcanie się nad zwierzętami! To ciąg dalszy bulwersującej sprawy rzeźni w Przechlewie, którą odkryli aktywiści Fundacji Viva! i Inistatywy Basta! w ramach kampanii Stopklatka.
Pierwsze nagrania ze śledztwa pochodzą z 13 czerwca, ostatnie z początku sierpnia 2017. Dokumentują przemoc, którego dopuszczali się pracownicy na terenie rzeźni – kopali zwierzęta w głowę, zrzucali je z windy, ciągnęli za uszy. Te drastyczne sceny udało się udokumentować podczas rozładunku zwierząt. Materiał, który zebrali aktywiści pokazuje, że kupowanie mięsa łączy się z finansowaniem okrutnych praktyk.
Prokuratura Rejonowa w Lęborku po odtworzeniu nagrań nie miała wątpliwości: przesłała do Sądu Rejonowego w Człuchowie akt oskarżenia przeciwko trzem osobom. Pracownicy ubojni oskarżeni są o popełnienie przestępstwa z art.35 ust. 1a oraz z art. 6 ust. 2 pkt 4 i 6 ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt. Grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.
– Oskarżonym zarzuca się popełnienie przestępstwa związanego ze znęcaniem się nad zwierzętami, z punktu mówiącego o biciu zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi, biciu po głowie i dolnej części brzucha. Jeden pracownik jest dodatkowo oskarżony o przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres. – informuje Łukasz Musiał, koordynator kampanii Stopklatka.
Zdarzenia miały miejsce na terenie rzeźni Prime Food (Axzon Group) w Przechlewie (woj. pomorskie). Zwierzęta – bite, kopane, dźgane i zrzucane z windy – transportowane były do rzeźni m. in. przez siostrzaną firmę Poldanor SA. W oparciu o nagrania wideo zebrane w czasie śledztwa Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! już we wrześniu 2017 przygotowała i złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
To już kolejna sprawa, związana z rozładunkiem świń w rzeźni i znęcaniem się nad zwierzętami, która będzie miała swój ciąg dalszy w sądzie. Nasze śledztwa w trzech ubojniach – w Szczecinie, Przechlewie i Witkowie – ujawniły, że pracownicy nagminnie stosują przemoc wobec zwierząt i łamią ustawy o ochronie, transporcie i uboju zwierząt. Nie ma wątpliwości, że obecny nadzór w tego typu zakładach jest niewystarczający. Dlatego Fundacja Viva! stworzyła petycję na rzecz wprowadzenia obowiązku instalowania monitoringu wideo w ubojniach. Pod petycją podpisało się już ponad 22 tysiące osób.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Przyszłość Hongkongu rysuje się w jasnych barwach

Następny

Bez plastiku

Zostaw komentarz