W hicie 12. kolejki żużlowej ekstraligi broniąca mistrzowskiego tytułu ekipa Stali Gorzów po czterech porażkach z rzędu przerwała wreszcie złą passę i w wyjazdowym meczu pokonała wicelidera Unię Leszno 49:41.
Niedzielne starcie na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie było potyczką drużyn, które w ostatnich tygodniach notowały skrajnie różne wyniki. Unia Leszno przed spotkaniem ze Stalą Gorzów wygrała pięć meczów z rzędu, z kolei mistrzowie Polski doznali porażek w czterech kolejne meczach ligowych. Słabe wyniki gorzowian chyba nieco uśpiły czujność żużlowców z Leszna, albo też trener Stali Stanisław Chomski w końcu znalazł przyczynę regresu formy.
Tak czy owak na leszczyńskim torze gorzowianie jeździli jak w transie i odnieśli zasłużone zwycięstwo. „Dostaliśmy na głowę kubeł zimnej wody. Wydawało się, że wszystko mamy już fajnie poukładane i pewnym krokiem zmierzamy do play-off. Gorzowianie byli jednak w niedzielę naprawd znakomici, nieomylni. Jeździli bardzo dobrze, ostro, każdy z nich był mocno zmotywowany. Było wida, że cała drużyna ma jeden cel – przerwać wreszcie serię przegranych spotkań. I to im się udało, szkoda tylko, że naszym kosztem” – przyznał w rozmowie z UniaLesznoTV żużlowiec leszczyńskich „Byków” Grzegorz Zengota. Nie omieszkał jednak dodać, że ta porażka przyszła w odpowiednim momencie, bo lepiej przegrać mecz w fazie zasadniczej niż w play-off.
Ekstraliga w tym sezonie zdążyła się podzielić na dwie grupy na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej. Wiadomo już, że w play off o medale powalczą zespoły Sparty Wrocław, Stali Gorzów, Falubazu Zielona Góra i Unii Leszno. O tym które z nich trafią na siebie w półfinałach prawdopodobnie rozstrzygnie dopiero ostatnia kolejka. Leszczynianie w rundzie zasadniczej dwukrotnie przegrali z wrocławianami i gorzowianami, ale w starciu z Falubazem dwa razy wygrali. Nikt głośno o tym nie mówi, ale w czołowym kwartecie każdy zespół trochę kombinuje, żeby nie trafić na niewygodnego dla siebie rywala. Unia Leszno w następnej kolejce (13 sierpnia) zmierzy się na wyjeździe z GKM Grudziądz, a Stal Gorzów czeka ciężka przeprawa w lubuskich derbach z Falubazem, który będzie gospodarzem meczu.
W pozostałych niedzielnych spotkaniach Sparta Wrocław pokonała GKM Grudziądz 52:38, Get Well Toruń przegrał z Włókniarzem Częstochowa 41:49, zaś Falubaz Zielona Góra rozgromił ROW Rybnik 56:34. W tabeli prowadzi Sparta z 24 pkt na koncie, drugi jest Falubaz (21 pkt), a na trzecie miejsce awansowała drużyna Stali Gorzów (19 pkt), która wyprzedza lepszym bilansem małych punktów Unię Leszno (19 pkt). Kolejne miejsce zajmują Włókniarz Częstochowa (12 pkt), ROW Rybnik (9 pkt), GKM Grudziądz (8 pkt), a stawkę zamyka Get Well Toruń (4 pkt). Następna kolejka odbędzie się 13 sierpnia.