Wojciech Nowicki w kwalifikacjach rzutu młotem rzucił najdalej z finalistów i dlatego spodziewano się, że mimo kompromitującej wpadki Pawła Fajdka w tej konkurencji złoty medal jednak zdobędzie polski zawodnik. Nasz lekkoatleta nie wytrzymał presji, spalił trzy rzutu i dopiero w ostatniej próbie osiągnął w końcu przyzwoity wynik. Niestety, rzutem na odległość 77,73 m Nowicki zdołał zapewnić sobie jedynie brązowy medal. Rywalizację wygrał reprezentant Tadżykistanu Dilszod Nazarow równie przeciętnym rezultatem 78,68 m. Cztery lata temu w Londynie i przed ośmiu laty w Pekinie z wynikiem nie stanąłby nawet na podium. Srebrny krążek wywalczył Białorusin Iwan Cichan (77,79), którego wcześniej dwukrotnie przyłapano na dopingu.