24 kwietnia 2024

loader

Huragan zamienił miasta w jeziora

Twitter

Cała wyspa Kuba była pozbawiona elektryczności w środę po tym, jak huragan Ian zniszczył krajową sieć energetyczną i pozostawił po sobie znaczne szkody, gdy leciał w kierunku wybrzeża Florydy, gdzie po jego nadejściu ponad 524 tys. domów i firm zostało pozbawionych prądu.

Ian zbliżał się do Florydy z mocą równą kategorii 4. Wcześniej jednak dokonał spustoszenia na Kubie. Według informacji kubańskich władz huragan doprowadził do zerwania licznych linii elektrycznych oraz telefonicznych. Praktycznie cały kraj został pozbawiony prądu. Ekipy techniczne wciąż pracują, aby stopniowo przywrócić pełne zasilanie, które zostało już przywrócone w niektórych obszarach kraju.

Tysiące Kubańczyków bez dachu nad głową

Co najmniej dwie osoby zginęły w efekcie huraganu Ian, który we wtorek nawiedził Kubę. Największe zniszczenia odnotowano w zachodniej części wyspy, szczególnie w prowincji Pinar del Rio. Lokalne media donoszą o setkach domów, których dachy zostały zerwane w trakcie przejścia huraganu Ian, a także o tysiącach podtopionych domostw. W większości zostały one opuszczone przed nadejściem żywiołu. Huragan, który skierował się we wtorkowy wieczór w kierunku Florydy, doprowadził na Kubie do ewakuacji ponad 50 tys. osób.

Floryda spustoszona

Huragan Ian spowodował ogromne zniszczenia, gdy w środę przedzierał się przez Florydę, zalewając budynki, wyrywając drzewa, zrywając dachy i wysyłając samochody pełne ludzi w dół rzeki, gdy ci w ucieczce przed burzą i silnym wiatrem szukali schronienia. Oko huraganu Ian dotarło do wybrzeży Florydy tuż po godz. 15:00 lokalnego czasu w pobliżu wyspy Cayo Costa. Po południu ponad 524 tys. domów i firm było pozbawionych prądu. W sumie dotknęło to ponad 830 tys. klientów zakładów energetycznych w tym stanie. Według Krajowego Centrum Huraganów (NHC) Ian uderzył w południowo-zachodnie wybrzeże Florydy wiatrem o prędkości ok. 249,5 km/godz, co czyni go huraganem 4. kategorii. Jak wyjaśniło NHC kategorię 5. huragan osiąga przy wietrze o sile przekraczającej 256,6 km/godz.

Ian jest najsilniejszym huraganem, jaki pojawił się w ostatnich dekadach na zachodnim wybrzeżu Florydy. Dorównuje siłą huraganowi Charley z 2004 roku. W ciągu ostatnich 30 lat Amerykę nawiedziły tylko dwa huragany kategorii 5. Obydwa uderzyły we Florydę.

Meteorolodzy ostrzegają, że duże obszary stanu doświadczą „katastrofalnych fal sztormowych, silnych wiatrów, ulewnych deszczów i powodzi”. „Duża część zachodnio-środkowej Florydy i miejsca w głębi lądu stoją w obliczu katastrofy: możliwa jest +historyczna+ fala sztormowa do 5,5 m zdolna pochłonąć przybrzeżne domy; deszcz może spowodować powódź w dużej części stanu; a miażdżące wiatry mogą zniszczyć domy i przerwać dostawy prądu na kilka dni lub tygodni” – podkreśla CNN.

Cytuje mężczyznę, który w Myers Beach był świadkiem potężnego uderzenia Iana. „Fala sztormowa jest bardzo duża. Widzimy samochody i łodzie pływające po ulicy. Widzimy drzewa prawie złamane na pół. Na ulicach panuje dość duży chaos” – relacjonował miejscowy architekt Frank Loni.
Na Florydzie miliony mieszkańców są objęte nakazami ewakuacji. Gubernator stanu Ron DeSantis podkreśli jednak w środę, że w niektórych hrabstwach na bezpieczną ucieczkę jest już za późno.
Obecnie Ian osłabł i jest burzą tropikalną – poinformowało w czwartek amerykańskie Krajowe Centrum Huraganów (NHC). Chociaż zjawisko niesie ze sobą słabsze podmuchy wiatru, agencja ostrzega przed dalszymi niebezpieczeństwami, jakie niesie ze sobą gwałtowna pogoda, przede wszystkim związanymi z ulewami, jakie zapowiadane są na Florydzie, w Georgii oraz w Karolinie Południowej.

Pełny rozmiar zniszczeń wciąż nieznany

Pełny rozmiar zniszczenia Iana nie będzie jasny przez tygodnie. DeSantis powiedział, że prezydent Joe Biden szybko zatwierdził jego wniosek o federalną deklarację katastrofy, a prezydent rozmawiał w środę z lokalnymi urzędnikami, aby zaoferować pełne wsparcie federalne. Programy związane z federalną deklaracją katastrofy mogą pomóc ofiarom powodzi w tymczasowych mieszkaniach, naprawach mieszkań, wymianie zgubionych lub uszkodzonych rzeczy i pojazdów, a także innych kwalifikujących się wydatkach. W oświadczeniu prezydent USA powiedział mieszkańcom Florydy, że rząd jest „gotowy do pomocy w każdy możliwy sposób”.

Przed Ianem uderzyła Fiona

Nie tylko Kubańczycy i Amerykanie ponieśli w ostatnim czasie poważne straty, gdyż Huragan Fiona uderzył pod koniec zeszłego tygodnia we wschodnie prowincje Kanady podobnie jak teraz Ian, pozostawiając setki tysięcy osób bez prądu. W sobotę 24 września huragan dotarł do Nowej Szkocji. Wiatr osiągał prędkość 179 km na godzinę. Dostaw prądu pozbawionych zostało też ponad 82 tys. z ok. 86 tys. odbiorców na Wyspie Księcia Edwarda.

Z podobnym problemem zmagało się też wielu mieszkańców Nowego Brunszwiku i Nowej Fundlandii. W miejscowości Port aux Basques w tej drugiej prowincji ogłoszono stan wyjątkowy. Zarządzono ewakuację części mieszkańców. Deszcze i sztorm zniszczyły domy i drogi. Burmistrz Brian Button mówił o „totalnym zniszczeniu”.
Huragan wyrządził też szkody we wschodnich częściach Quebecu, i nadal trwa szacowanie rozmiaru tej katastrofy żywiołowej. Przy usuwaniu dramatycznych skutków Fiony aktywnie działa wojsko.

Będzie jeszcze gorzej?

Czynniki klimatyczne jak wyższe temperatury wód oceanu i rosnący poziom morza, pomagają napędzić siłę gwałtownych huraganów jak Ian i torować ich niszczycielską trasę. Jak przewidują naukowcy, zagrożenie będzie się nasilać. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) uważają, że ocieplenie o dwa stopnie Celsjusza w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej może spowodować, że o 25 procent więcej ludzi na całym świecie będzie zagrożonych huraganami aniżeli ma to miejsce obecnie. Mówi się, że w związku ze wzrostem liczby ludności wartość ta może wzrosnąć nawet do około 40 procent do 2050 roku.

Ekspert od huraganów z University of Albany, Kristen Corbosiero, stwierdził, że „pod względem obserwowanych obecnie skutków zmian klimatycznych, ten sezon może być zwiastunem tego, co ma dopiero nadejść”, nawiązując do huraganu Fiona i innych niszczycielskich burz, które uderzyły w 2022 roku w niedługim czasie przed Ianem.

JA/PAP

Redakcja

Poprzedni

Temperatura optymalna

Następny

Romscy uchodźcy źle traktowani