Po co?

W rocznicę 13 grudnia znalazłem na Twitterze, ten miły wpis pani Beaty Mazurek – europosłanki Prawa i Sprawiedliwości, do niedawna rzeczniczki tej partii i klubu sejmowego, damy kojarzonej nie wiedzieć czemu przez plotkarską Warszawkę z pierwszym przystojniachą sejmowym, posłem Ryszardem Terleckim, kobiety nowoczesnej, bezpruderyjnej, rozwiedzionej…