Rodzina prawem nie towarem

Słowa wiceministra Sobonia o bykowym doskonale oddają ducha, w jakim prawica fantazjuje o młodych bezdzietnych, ubierając ich w rurki i sadzając w drogich knajpach w centrach miast, gdzie zamiast zakładać podstawowe komórki społeczne i pomnażać kapitał ZUS, piją prosecco po nocy.   Tak w prawicowej wyobraźni…