Księga wyjścia (29)

Ballada o strachu, pogardzie i apokalipsie W obawie przed tym, by nie wpaść w rutynę i nie pisać jedynie bieżących komentarzy politycznych, zrobiłem sobie taką oto retrospekcję. Podczas jednej z nieprzespanych nocy zacząłem wertować swoje wcześniejsze teksty. Zarówno te pisane jeszcze z Anglii, poprzez te zza lady sklepu…