9 grudnia 2024

loader

A może by coś odłożyć?

Warto w taki sposób wykorzystać dopłaty z programu 500 plus, aby nie przeznaczać wszystkiego od razu na bieżącą konsumpcję.

Pięć miliardów złotych z rządowego programu 500 plus już zasiliło domowe budżety polskich rodzin. Do końca roku państwo przekaże jeszcze 12 mld zł na ten cel.
Rodzice te dodatkowe pieniądze mogą wykorzystać na wiele sposobów lecz zwykle wybierają jedną z dwóch możliwości – albo wydawanie na bieżące potrzeby, albo oszczędzanie (naturalnie znacznie rzadziej).
Można jednak spróbować połączyć obie te opcje, tak aby finansując obecne wydatki, nie rezygnować z budowania kapitału na przyszłość.

Małe dziecko, małe wydatki

Do rodziców należy ostateczna decyzja, na jaki cel chcą przeznaczyć przyznane dofinansowanie. Jednak wbrew panującej opinii, że nie da się pogodzić wydawania i odkładania, warto pamiętać, że mądre zarządzanie budżetem to też oszczędność.
Dzięki programowi 500 plus można będzie pozwolić sobie na zrealizowanie dodatkowych planów wymagających posiadania większej gotówki, które przyniosą zysk w przyszłości.
Oczywiście, niewiele rodzin może sobie pozwolić na odkładanie co miesiąc całości otrzymywanego świadczenia. Trzeba jednak pamiętać, że wraz z wiekiem dziecka, rosną także jego potrzeby.
Dlatego, w miarę możliwości, warto zastanowić się nad podzieleniem przyznanego dofinansowania, by jego część wykorzystać do opłacenia bieżących kosztów, a drugą przeznaczyć na przyszłe wydatki, na przykład edukacyjne i rozwojowe.
Konsekwentne odkładanie nawet 100 zł miesięcznie pozwoli nam na zgromadzenie około 13 tys. zł w ciągu 10 lat – a to już suma, za którą można wiele zdziałać.

Spojrzenie w przyszłość

Zainwestowanie części funduszy w rozwijanie zainteresowań i umiejętności dziecka, opłacenie zajęć dodatkowych np. z programowania czy języka obcego, albo sfinansowanie wycieczki, dzięki której dziecko pozna inną kulturę i poszerzy horyzonty – to wydatki, które mają szansę zaprocentować w przyszłości.
Decyzje, które podejmujemy teraz, mają swoje konsekwencje w kolejnych latach. Co dziś należy do rodziców, kiedyś stanie się własnością młodszego pokolenia. Dziecko może zaś odziedziczyć nie tylko majątek, ale również długi.
Aby temu przeciwdziałać, może warto także rozważyć zabezpieczenie się na wypadek ewentualności, które mogą prowadzić do powstania zadłużenia, takich jak np. utrata pracy czy poważnej choroby żywiciela rodziny.

Nie dajmy wcisnąć sobie chłamu

Jednym z rozwiązań może być oszczędzanie, innym – wykupienie właściwego ubezpieczenia.
Odpowiednia polisa może zapewnić rodzinie utrzymanie przez dłuższy czas, jeśli przydarzy się jakiś wypadek. Może dać też szanse na to, że bliscy nie pozostaną nagle bez środków do życia lecz otrzymają pieniądze pozwalające na opłacenie bieżących rachunków i wydatków.
Oczywiście, pod warunkiem, że będzie to polisa uczciwa, bez dziesiątków diabłów kryjących się w szczegółach.

trybuna.info

Poprzedni

Legia u bram raju

Następny

Pomostówki nie dla hutników