2 grudnia 2024

loader

Drogie paliwa zaczynają ciążyć

fot. Unsplash

Jedna trzecia Polaków (34 proc.) ankietowanych przez pracownię PBS wskazuje, że Polska powinna wrócić do importu rosyjskich surowców z powodu zbyt wysokich cen paliw.

Niemal identyczny odsetek badanych (32 proc.) za pełną niezależność od surowca ze Wschodu byłby w stanie płacić nawet 10 zł za litr paliwa. Badanie zostało przeprowadzone na potrzeby raportu Multiconsult Polska pt. „Transformacja energetyczna – szanse i wyzwania w kontekście rezygnacji z surowców rosyjskich”.

Sopocka pracownia badawcza PBS na zlecenie Multiconsult Polska, zajmującej się konsultingiem inżynieryjnym m.in. w branży energetycznej, zapytała Polaków o ceny paliw, jakie byliby w stanie zaakceptować w zamian za uniezależnienie się od surowców rosyjskich. Jedna trzecia ankietowanych (34 proc.) przyznała, że obecne ceny paliw już są zbyt wysokie, w związku z czym powinniśmy wrócić do importu surowca ze Wschodu. Niemal tyle samo osób (32 proc.) wskazało, że zaakceptowałoby cenę 10 zł za litr paliwa, w zamian za niezależność od importu z Rosji. Jednocześnie nieco ponad jedna czwarta (27 proc.) nie była w stanie udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie. Tylko 6 proc. ankietowanych byłoby natomiast skłonnych zaakceptować przy dystrybutorze cenę wyższą niż 10 zł za litr – wynika z badania.

Badanie przeprowadzono w dniach 9-10 listopada 2022 r. na reprezentatywnej próbie 1005 dorosłych internautów, na potrzeby raportu Multiconsult Polska pt. „Transformacja energetyczna – szanse i wyzwania w kontekście rezygnacji z surowców rosyjskich”.

„Niezależność od dotychczas wykorzystywanych kierunków dostaw ma swoją cenę, którą, jak pokazuje nasze badanie, odczuwamy wszyscy coraz mocniej. Próby odejścia od rosyjskich surowców są technicznie złożone, czasochłonne i bez wątpienia kosztowne, ale mimo wszystko warto je podejmować. W niektórych obszarach, jak alternatywne kierunki dostaw węgla czy gazu ziemnego, poczyniliśmy już pewne postępy, w innych jeszcze sporo pracy przed nami. W naszym raporcie omawiamy szanse i wyzwania, jakie niesie transformacja energetyczna” – mówi Jarosław Wielopolski, prezes zarządu Multiconsult Polska.

Rosnące ceny surowców energetycznych i ograniczona ich dostępność stanowiły inspirację dla ekspertów Multiconsult Polska, którzy w tegorocznym raporcie firmy przyjrzeli się możliwościom zastąpienia paliw kopalnych w polskim miksie energetycznym. Publikacja omawia między innymi aktualne wyzwania związane z zastąpieniem rosyjskiego gazu ziemnego importem z innych kierunków, aktualny stan rozwoju energetyki wiatrowej czy potencjał wodoru jako paliwa przyszłości.

W kontekście gazu ziemnego autorzy raportu wskazują, że pomimo wstrzymania dostaw gazociągiem jamalskim, dysponujemy alternatywą w postaci infrastruktury przesyłowej o wydajności zdolnej pokryć krajowe zapotrzebowanie z innych źródeł. Pozostaje kwestia zakontraktowania dostaw gazu w odpowiedniej ilości na wypadek dalszej eskalacji kryzysu gazowego w Europie.

Istotny potencjał w kontekście transformacji energetycznej oferuje Polsce Morze Bałtyckie. Dla polskiej części administracyjnej szacowany jest on na blisko 28 GW, co stanowi niemal połowę obecnej mocy polskiego systemu elektroenergetycznego.

Raport dostarcza również ciekawych spostrzeżeń co do wykorzystania wodoru w charakterze paliwa. Okazuje się bowiem, że próby zastąpienia paliw kopalnych wodorem muszą napotkać na liczne wyzwania. Jak wynika z obliczeń ekspertów Multiconsult Polska, przejście na zasilanie wodorem w oparciu o gaz ziemny wyłącznie samochodów osobowych w Polsce wiązałoby się ze zwiększeniem krajowego zużycia gazu o połowę. Do tego doszłyby także potencjalne problemy z dostępnością gazu w sektorze nawozów. Gdyby zaś wodór na cele transportu pozyskiwać w procesie elektrolizy wody, wymagałoby to wytworzenia siedmiokrotnie większej ilości energii elektrycznej niż w całym roku 2019 r. w Polsce.

„Oczywiście w naszej publikacji nie tylko wskazujemy na potencjalne problemy, ale też sugerujemy możliwe rozwiązania, dzięki którym obecna sytuacja na rynku mogłaby stanowić dodatkowy bodziec do przyspieszenia transformacji energetycznej. W raporcie prezentujemy przykłady polskich firm, które dzięki odpowiedzialnemu podejściu do kwestii zużycia energii zdołały znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na paliwa kopalne. A to, obok poszukiwania nowych źródeł surowców, pozostaje naszą największą szansą na wyjście z obecnego kryzysu” – mówi Jarosław Wielopolski.

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Szpiedzy tacy jak Wy

Następny

Z sieci za pomocą komórki