2 grudnia 2024

loader

Gdzie mamy związki zawodowe

fot. OPZZ

Znaczna część Polaków nie potrafi ocenić działalności największych central związkowych. Dotyczy to w największym stopniu Forum Związków Zawodowych i OPZZ, ale także – choć w mniejszym stopniu – NSZZ „Solidarność” – wynika z najnowszego badania CBOS.

Z sondażu wynika, że 68 proc. ankietowanych nie potrafi ocenić działalności Forum Związków Zawodowych (od września spadek o 5 punktów procentowych), 58 proc. Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (spadek o 3 punkty), a 41 proc. NSZZ „Solidarność” (spadek o 6 punktów). Autorzy badania wskazują, że pozostałe opinie są bardzo podzielone.

Lepiej niż przed sześcioma miesiącami odbierane jest funkcjonowanie NSZZ „Solidarność”. Pozytywnie ocenia je ponad jedna trzecia badanych (32 proc., wzrost o 3 punkty), a ponad jedna piąta (27 proc.) wyraża przeciwną opinię.

O pracy OPZZ z aprobatą wypowiada się jedna piąta ankietowanych (22 proc., wzrost o 2 punkty) i zbliżony odsetek (20 proc., spadek o 1 punkt) ją krytykuje.

W przypadku FZZ opinie pozytywne (18 proc., wzrost o 4 punkty procentowe) przeważają nad negatywnymi (14 proc., spadek o 2 punkty).

Sondaż pokazuje, że pozytywnymi opiniami o NSZZ „Solidarność” wyróżniają się przede wszystkim ankietowani o prawicowych poglądach politycznych, zaangażowani w praktyki religijne (szczególnie uczestniczący w nich kilkakrotnie w tygodniu), a ponadto najstarsi badani, najsłabiej wykształceni, pracujący w prywatnych gospodarstwach rolnych (w tym rolnicy) oraz uzyskujący niskie dochody per capita (od 1500 zł do 1999 zł), a negatywnymi – osoby identyfikujące się z lewicą, nieuczestniczące w praktykach religijnych, jak również ankietowani mający od 35 do 44 lat, mieszkańcy dużych miast (ale nie największych), respondenci najlepiej wykształceni, technicy i średni personel i badani uzyskujący wysokie dochody w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym (od 3000 zł do 3999 zł).

W odniesieniu do funkcjonowania OPZZ i FZZ dobre noty częściej wystawiają ankietowani mający wykształcenie podstawowe, uzyskujący najniższe dochody per capita (poniżej 1500 zł), a poza tym najbardziej zaangażowani w praktyki religijne. Młodsi respondenci (25-34 lata), pracownicy usług i osoby identyfikujące się z lewicą relatywnie lepiej oceniają OPZZ, z kolei w przypadku FZZ wyróżniają się pod tym względem osoby o orientacji prawicowej.

Niezadowoleni z pracy tych dwóch central związkowych są częściej niż przeciętnie – podobnie jak w przypadku NFZZ „Solidarność” – badani mający od 35 do 44 lat, mieszkańcy dużych miast, technicy i średni personel oraz respondenci z gospodarstw domowych o wysokich dochodach w przeliczaniu na osobę.

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Nowa organizacja bokserska

Następny

Polacy najlepsi w Gdańsku