Niemcy dokładają
Aby zrekompensować skutki inflacji, Bundestag zdecydował o wprowadzeniu ulg podatkowych, które obejmą 48 mln z 84 mln obywateli Niemiec. Reforma zasiłków mieszkaniowych odciążyć ma gospodarstwa domowe o niskich dochodach. Ulgi te mają zniwelować wpływ wysokiej inflacji na podatek dochodowy. Decyzją parlamentarzystów państwo zrezygnuje z dochodów podatkowych w wysokości ok. 50 mld euro w ciągu najbliższych dwóch lat. Zmiany te wejdą w życie po zatwierdzeniu przez drugą izbę parlamentu, Bundesrat. Pierwsza ze zmian to podwyższenie kwoty wolnej od podatku o 561 euro, do 11 604 euro. Ponadto najwyższa, 42-procentowa stawka podatkowa w nadchodzącym roku będzie miała zastosowanie tylko do dochodu przekraczającego 62 827 euro (obecnie jest to 58 597 euro), a w 2024 roku próg ten wzrośnie do 66 779 euro. Rząd federalny nie zmienia na razie wyższej stawki podatkowej dla bogatych w wysokości 45 proc., uważając, że w tym przedziale dochodowym nie są konieczne dodatkowe ulgi. Bundestag uchwalił ponadto zmiany w zasiłkach mieszkaniowych w celu odciążenia gospodarstw domowych o niskich dochodach. Reforma ta może potroić liczbę gospodarstw domowych uprawnionych do zasiłku mieszkaniowego, do 2 mln. Średnia kwota zasiłku mieszkaniowego powinna wzrosnąć ze 180 do ok. 370 euro miesięcznie. Wydatki budżetowe na te zmiany mają wynieść ok. 3,6 mld euro. Zasiłek na dziecko ma zostać podniesiony do 250 euro miesięcznie na jedno dziecko, co oznacza wzrost o 25-31 euro.