Domowa ruletka
Brytyjski rząd przedstawił plan regulacji sektora gier hazardowych, by dostosować przepisy do współczesnych realiów, czy rosnącego udziału zakładów zawieranych przez internet, w tym przez smartfony.
W Wielkiej Brytanii jest ok. 300 tys. osób uzależnionych od hazardu, przy czym grający przez internet mają z tym poważniejsze problemy niż odwiedzający kasyna, salony bingo czy punkty bukmacherskie. Organizacje zajmujące się pomocą osobom uzależnionym od hazardu oceniają, że ta liczba może być nawet pięciokrotnie wyższa, a każdego roku tylko w Anglii samobójstwo z powodu hazardu popełnia ok. 500 osób.
Zgodnie z propozycjami wprowadzona zostanie obowiązkowa opłata od firm z branży hazardowej przeznaczona na finansowanie leczenia uzależnionych. Obecnie taka opłata jest dobrowolna, a niektóre firmy przekazują na to zaledwie jednego funta. Ustanowione zostaną limity stawek w automatach do gier w internecie, które mają wynosić od 2 do 15 funtów, przy czym odbędą się konsultacje w sprawie dodatkowej ochrony osób w wieku 18-24 lata. Wprowadzone zostaną środki kontroli mające uniemożliwić grającym duże straty – powyżej 1000 funtów w ciągu 24 godzin lub ponad 2000 funtów w ciągu 90 dni – choć nie jest jeszcze jasne, jak miałoby to w praktyce wyglądać. Ograniczone zostaną oferty typu darmowe zakłady czy bonusy. Wartość sektora gier hazardowych w Wielkiej Brytanii wynosi ok. 14 mld funtów.
tr/pap