9 grudnia 2024

loader

Inwestują z braku kasy?

fot. Pexels

Inwestycje w 2023 roku planuje 21 proc. rolników. Wśród tych, którzy zamierzają inwestować przodują hodowcy. – wynika z opublikowanego w poniedziałek badania. Większość rolników (82 proc.) nie planuje żadnych inwestycji na ten rok.

Jak wskazano w badaniu jakie na zlecenie Santander Leasing zrealizował Instytut Badawczy Kantar Polska, 27 proc. rolników ocenia dobrze sytuację w rolnictwie, podobny odsetek (29 proc.) stanowią rolnicy mający odmienne zdanie. Najliczniejszą grupę stanowią ci, którzy nie oceniają jej jednoznacznie (ani dobrze, ani źle) – 45 proc. W większości są to rolnicy, którzy mają gospodarstwa 10-49 ha oraz osoby nieprowadzące regularnej ewidencji kosztów i przychodów.

„Bieżąca sytuacja w sektorze rolnym jest dynamiczna i kolejne kwartały przynoszą pogorszenie nastrojów rolników, co potwierdzają realizowane cyklicznie badania wskaźnika koniunktury w rolnictwie Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH” – powiedział cytowany w informacji prasowej do badania dyrektor ds. sektora rolnego w Santander Leasing Piotr Domagała.

Dodał on, że na podstawie analizy z drugi kwartał br. można wskazać, że następuje obniżenie poziomu oszczędności gospodarstw rolnych w wyniku silnych czynników inflacyjnych w gospodarce narodowej oraz następuje wzrost wydatków na nabycie nawozów, pasz treściwych czy też środków ochrony roślin.

„Badanie potwierdza również obniżenie przychodów gospodarstw rolnych w wyniku spadku wielkości sprzedaży i cen skupu podstawowych produktów rolnych” – wskazał Domagała.

Z badania wynika ponadto, że rolnicy z mniejszych gospodarstw często nie planują i nie realizują inwestycji (posiadają za mało środków, wskazują także jako czynnik hamujący brak pewności wynikający z warunków pogodowych i chorób roślin). Tu decyduje brak wolnych środków i pewności ich „dopływu” co stanowi główną barierę względem takich działań.

Jak wskazano, w przypadku większych gospodarstw rolnych pojawia się już sam etap planowania i realizacji inwestycji. W tym przypadku są one planowane najczęściej raz do roku – w zimie. Następuje to w momencie, kiedy przedsiębiorcy rolni podsumowując swoją działalność z całego roku, posiadają wizje działań na przyszły rok i mają po prostu więcej czasu na strategiczne planowanie inwestycji.

„Potwierdzenie wyników naszego badania w zakresie większej aktywności i większego potencjału do inwestowania przez duże gospodarstwa znajdziemy gdy przyjrzymy się mocom nabywanych ciągników rolniczych – zarówno nowych, jak i używanych – gdzie największe wzrosty notowane są na najmocniejszych jednostkach powyżej 210 KM, odpowiednio 56,2 proc. r/r i 23,2 proc. r/r.” – podkreśla Domagała.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

Bocian odsetki to nie jest to

Następny

Koalicja POPiS przeciwko przyrodzie