10 grudnia 2024

loader

Jak jeździmy do wód

fot. Pexels

O 40 proc. wzrosła w 2022 r., w porównaniu z 2021 r., liczba kuracjuszy leczonych stacjonarnie w uzdrowiskach – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

GUS podał, że w końcu 2022 r. funkcjonowały 254 zakłady lecznictwa uzdrowiskowego, które w ciągu roku przyjęły 819,9 tys. kuracjuszy, w tym 742 tys. leczonych stacjonarnie. W 44 stacjonarnych zakładach rehabilitacji leczniczej opieką medyczną objęto 74,5 tys. pacjentów.

W końcu 2022 r. działalność prowadziło 41 szpitali uzdrowiskowych (w tym 3 dla dzieci), 184 sanatoria uzdrowiskowe (w tym 3 dla dzieci i 1 sanatorium w urządzonym podziemnym wyrobisku górniczym), 6 przychodni i 23 zakłady przyrodolecznicze obsługujące kompleksy uzdrowiskowe.

W szpitalach i sanatoriach uzdrowiskowych w końcu roku znajdowało się 45,6 tys. łóżek (wzrost o 155 łóżek w porównaniu z 2021 r.).

Na leczeniu w trybie stacjonarnym przebywało w ciągu roku 742 tys. pacjentów, co stanowi o 40 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Kobiety stanowiły 60,7 proc. leczonych stacjonarnie, natomiast osoby w wieku 65 lat i więcej – 56,0 proc. Średni czas pobytu kuracjusza w opiece stacjonarnej wyniósł 16,1 dnia.

Najwięcej kuracjuszy leczyło się w opiece stacjonarnej w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego zlokalizowanych na terenie województwa zachodniopomorskiego (180 tys. osób).

Dużą liczbę kuracjuszy odnotowano również w województwach kujawsko-pomorskim (153,2 tys.), dolnośląskim (94,6 tys.) oraz małopolskim (91,5 tys.). W wymienionych województwach przyjęto łącznie 70 proc. kuracjuszy leczonych stacjonarnie.

Spośród wszystkich kuracjuszy leczonych stacjonarnie w kraju 5,4 proc. stanowili cudzoziemcy. Zdecydowana większość (96 proc.) cudzoziemców przebywała w uzdrowiskach zlokalizowanych na terenach trzech województw: zachodniopomorskiego, dolnośląskiego i pomorskiego.

W 2022 r. 57,7 proc. pacjentów leczonych w opiece stacjonarnej korzystało z dofinansowania pobytu ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia, natomiast pacjenci pełnopłatni stanowili 36,1 proc. kuracjuszy.

W czasie pandemii COVID-19 leczenie uzdrowiskowe było zawieszone, później je wznowiono, początkowo wymagając m.in. negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2.

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Pracodawcy nie chcą zwalniać

Następny

Kto będzie pracował?