JAK OSZCZĘDZAJĄ PANIE, A JAK PANOWIE: Jak wynika z badań konsumenckich Polaków, w grupie tzw. hedonistów finansowych, którzy wolą wydawać na różne przyjemności zamiast oszczędzać, przeważają panie, które stanowią 58 proc.
W zasadzie to nic niezwykłego. Interesujące jest zaś to, że w grupie bardziej skłonnej do odkładania zaczęli raptem dominować mężczyźni.
Rok temu wśród oszczędnych było 48 proc. panów i 52 proc. pań, natomiast w 2016 r. jest to już 56 proc. mężczyzn a 44 proc. kobiet.
Oznacza to wzrost liczby oszczędnych mężczyzn aż o 8 punktów procentowych. Prawdopodobnie jest to widomy efekt stopniowego wzrostu płac i tego, że część z nas zaczyna już mieć co oszczędzać.
Panie też oczywiście zarabiają nieco lepiej, ale ich przyrodzona chęć do dokonywania zakupów ogranicza przyrost płci pięknej w grupie oszczędzającej.
Panie wciąż chcą wydawać
Warto zauważyć, że w stosunku do poprzedniego roku zwiększył się udział kobiet poruszających w mediach społecznościowych temat oszczędzania.
Panie częściej niż w 2015 roku wymieniają poglądy zarówno w kontekście odkładania pieniędzy w ogóle, jak i ich inwestowania czy zabezpieczenia na emeryturę.
Jednakże w stosunku do poprzedniego roku jeszcze bardziej zwiększył się udział kobiet piszących w mediach społecznościowych o wydawaniu pieniędzy.
W zeszłym roku w gronie piszących na te tematy było 58 proc. wpisów pań. W tym roku już 62 proc. Mężczyźni w tej tematyce w ogóle się nieliczą. Niewykluczone, że wpłynął na to wzrost liczby rozmaitych blogerek, poruszających rozmaite tematy, związane nieuchronnie z robieniem zakupów.
Mężczyźni boją się o przyszłość
Generalnie, Polacy coraz częściej dyskutują na temat oszczędzania i wydawania pieniędzy.
Ciekawe, że udział mężczyzn we wszystkich tych dyskusjach staje się coraz skromniejszy. Jedna tematyka jest jednak przez nich opanowana w stopniu absolutnie dominującym.
Oto panowie stanowią aż 73 proc. osób rozprawiających o zabezpieczeniu na jesień życia oraz o wysokości emerytur (a rok wcześniej stanowili nawet 76 proc.).
Tak więc, choć żyją oni krócej niż panie i nic nie wskazuje, aby mieli je pod tym względem wyprzedzić, bardzo żywo interesują sie tym z czego będa żyć w tych, wciąż niestety nielicznych, latach, jakie im zostaną na emeryturze.