2 grudnia 2024

loader

Na pandemii Europa się utuczyła

fot. Unsplash

Pomimo kryzysu euro oraz epidemii Covid-19, aktywa finansowe gospodarstw domowych wzrosły we wszystkich siedmiu największych krajach strefy euro. Jednak, przy inflacji 8 proc. w strefie euro, realny zysk z inwestycji będzie ujemny – wynika z raportu Allianz Trade.

Zerowe stopy procentowe nie powstrzymały wartości środków finansowych gospodarstw domowych – stwierdzili analitycy z Allianz Trade. Dodali, że pomimo kryzysu euro oraz epidemii Covid-19, aktywa finansowe wzrosły we wszystkich siedmiu największych krajach euro. Jak przekazano, „gospodarstwa domowe w Finlandii i Niemczech odnotowały nawet dość znaczne średnie roczne stopy wzrostu, przekraczające +5 proc.”. Na trzecim i czwartym miejscu – zgodnie z raportem – znalazły się kolejno Niderlandy oraz Francja (oba wyniki powyżej 4 proc.). Najniższe średnie zwroty stwierdzono w Portugalii (poniżej 3 proc.), „podczas gdy Austria (+3,1 proc.), Hiszpania (+3,1 proc.) i Belgia (+3,3 proc.) zdołały znaleźć się tuż powyżej tej granicy”.

Analitycy wskazali, że różnice we wzroście w wartościach bezwzględnych są jeszcze wyraźniejsze, co odzwierciedla różnice w poziomie zamożności w strefie euro. „Łączny średni roczny wzrost aktywów finansowych na osobę, czyli suma zmian wartości, dochodów z nieruchomości i oszczędności z dochodów, wynosi od zaledwie 740 euro w Portugalii aż do niebotycznych 7.230 euro w Niderlandach” – przekazano w raporcie.

W analizie zwrócono również uwagę na różnice między ukrytymi zwrotami z aktywów finansowych gospodarstw domowych, które wahają się od 2,5 proc. w Austrii, 3,1 proc. w Niemczech, 4,1 proc. we Francji, do 6 proc. w Finlandii. Zwroty ukryte to – zgodnie z opracowaniem – całkowita suma przyrostów wartości i dochodów z inwestycji w stosunku do portfeli, dzięki czemu są ciekawym miernikiem pozwalającym zobrazować różnice w strategiach inwestycyjnych. W ocenie ekspertów, niemieccy oszczędzający wypadają słabo, ale w ostatnich dwóch latach zaczęli korzystać z rynków kapitałowych, co przyniosło im dodatkowe oszczędności w wysokości około 1000 euro na osobę.

Wskazano, że w większości badanych krajów istnieje rozrzut między najniższymi i najwyższymi grupami dochodowymi pod względem stóp zwrotu. Wynika to – zgodnie z analizą – z faktu, że osoby o większych zarobkach więcej inwestują w bardziej dochodowe i ryzykowne aktywa, takie jak akcje. Zwrócono jednak uwagę na Niderlandy, gdzie zyski są bardzo zbliżone dla wszystkich grup dochodowych. „Świadczy to o roli silnego, zasilanego kapitałem systemu emerytalnego, który może pełnić funkcję wyrównującą poziom zamożności” – napisano w badaniu.

Analitycy stwierdzili, że rosnąca w 2021 roku inflacja drastycznie zmniejszyła zyski, „a średnia całkowita stopa zwrotu spadła realnie o ponad -60 proc.” W ich ocenie, przy średniej inflacji w strefie euro na poziomie 8 proc., realny zwrot z inwestycji będzie ujemny również w 2022 roku. Wskazali, że w 2023 roku, kiedy inflacja spadnie, sytuacja powinna się poprawić, ale przy rocznej inflacji na poziomie 5 proc. rzeczywiste stopy zwrotu prawdopodobnie pozostaną na minusie.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

To zlikwidujmy banki

Następny

Dla uchodźców mają bilet w jedną stronę