Budownictu brakuje impetu i dobrych warunków rozwoju – twierdzi rząd
Polską specyfiką jest to, że podobno, z jednej strony budownictwo w Polsce rozwija się coraz szybciej i bije kolejne rekordy jeśli chodzi o liczbę pozwoleń na budowę, rozpoczynanych inwestycji i budynków oddawanych do użytku, natomiast z drugiej, sytuacja jest zła, gdyż budownictwo zmaga się z rozlicznymi barierami, jest zagrożone przez represyjny system i brakuje mu impetu.
Tak brzmi narracja rządowa, w wyniku której powołany został specjalny zespół doradczy do przygotowania założeń reformy procesu inwestycyjno-budowlanego. A jeżeli coś wymaga reformy, to znaczy, że funkcjonuje marnie.
Za duża represyjność
Celem prac wspomnianego zespołu, powołanego 18 maja, ma być, najkrócej mówiąc, uzdrowienie budownictwa.
„Chcemy nadać impet budownictwu w Polsce. Chcemy stworzyć dobre warunki do rozwoju budownictwa w Polsce” – oświadczył minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. W ten sposób samokrytycznie przyznał on, że po po dwu i pół letnich rządach Prawa i Sprawiedliwości budownictwo w naszym kraju nie ma dobrych warunków rozwoju.
Zespół ma opracować zmiany legislacyjnych, które, jak twierdzi rząd, „spowodują uproszczenie, skrócenie oraz zmniejszenie represyjności procesu inwestycyjno-budowlanego oraz poprawią funkcjonowanie systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego poprzez wprowadzenie nowych mechanizmów prorozwojowych i przyjaznych inwestorowi”.
To ciekawa zapowiedź, bo dotychczas rządom PiS nie wychodziło tworzenie żadnych mechanizmów „przyjaznych inwestorowi”. Zwykle bowiem, w ich rozwiązaniach, z natury rzeczy było za dużo kontroli, restrykcyjności i zakazów.
Niewykluczone, że tak będzie i obecnie, gdyż rząd od razu podkreślił, iż wspieranie inwstycji musi jednocześnie „chronić konstytucyjne prawa innych uczestników tych procesów” – z czego wynika, że dotychczas nie są chronione. To zaś wymaga oczywiście systemu odpowiednich nakazów i zakazów. Rząd wskazuje, iż chodzi o zapewnienie zrównoważonego rozwoju kraju – przy jednoczesnym zachowaniu ładu przestrzennego i uwzględnieniu interesu publicznego.
Ustawy do pisania na nowo
Najważniejsze zadanie postawione przed zespołem to przygotowanie projektów nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawy prawo budowlane. Dodatkowym celem, wynikającym z eksperckiego ponoć charakteru zespołu, będzie przedstawianie stanowiska do uwag zgłaszanych w toku prowadzonych prac legislacyjnych. Członkowie zespołu dokonają też przeglądu przygotowanych w resorcie inwestycji i rozwoju projektów aktów prawnych, w szczególności projektu kodeksu urbanistyczno-budowlanego.
Zespół doradczy liczy 16 osób, składa się z przedstawicieli środowisk uczestniczących w procesie kształtowania publicznej, w tym z urbanistów, architektów i deweloperów. Członkami są również urzędnicy z departamentów architektury, budownictwa, geodezji, polityki przestrzennej i gospodarki nieruchomościami Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Jego przewodniczącą została Anita Grabowska-Wlaź.