8 listopada 2024

loader

Potrzebne trzecie dziecko

W styczniu pojawi się ostatnia szansa na dołączenie do programu Mieszkanie dla Młodych. Wtedy uruchomiona zostanie końcowa pula pieniędzy na dopłaty do kredytów. Dokładnie nie wiadomo, jak wielka, ale wiadomo, że zostanie rozdysponowana pomiędzy przyszłych kredytobiorców w ciągu paru dni – podobnie jak to było z wcześniejszymi transzami dopłat do MdM, mającymi miejsce w poprzednich latach.

Warto jednak zwrócić uwagę, że nie będzie to zupełny koniec programu Mieszkanie dla Młodych dla wszystkich zainteresowanych. Zgodnie z przepisami wprowadzającymi program MdM, do 2023 r. dodatkową dopłatę w wysokości nawet 17,5 tys. wciąż będą mogli otrzymać uczestnicy, którym w międzyczasie urodzi się trzecie lub kolejne dziecko.
Szczególnie duże szanse na to mają rodziny, które w momencie przystąpienia do programu miały już przynajmniej jedno dziecko.

Najlepiej mieć trojaczki

Tak więc, jeśli ktoś spełnia wymogi dołączenia do programu „Mieszkanie dla młodych”. i, to powinien rozważyć możliwość uzyskania dopłaty, gdyż może otrzymać nawet 113 537 zł. Tak wysokie wsparcie dotyczy jednak tylko uczestników posiadających przynajmniej troje dzieci.
Większość (57 proc.) uczestników programu w momencie wnioskowania o wsparcie nie miała jednak w ogóle dzieci. Nie powinno to dziwić, gdyż Polacy zanim się zdecydują na potomstwo zwykle chcą już mieć własne mieszkanie.
W najbliższych latach uczestnicy MdM, powinni więc zacząć starać się o dzieci.
Co ważne, jeśli w ciągu pięciu lat od zakupu mieszkania urodzi się im trzecie lub kolejne dziecko, to dostaną dodatkową dopłatę w wysokości 5 proc. W przypadku Warszawy wyniesie ona ok. 17,5 tys. zł.
Ze względu na pięcioletnie ograniczenie, największe szanse na takie wsparcie mają jednak ci, którzy w momencie wnioskowania
o dofinansowanie mieli już przynajmniej jedno dziecko. Takich rodzin było 23 tysiące.
Niestety, jak na razie, przez trzy i pół roku skorzystało z tej możliwości zaledwie 355 rodzin – podkreśla portal Expander. Pamiętajmy jednak, że dopiero w ubiegłym roku zaczął działać program Rodzina 500+, który dodatkowo mobilizuje do posiadania większej liczby dzieci. Dlatego w przyszłości takich wniosków może być zdecydowanie więcej.

Nie zwlekać z wnioskiem

Jak postarać się o dodatkową dopłatę? Otóż, jeśli w rodzinie biorącej udział w programie urodzi się lub zostanie adoptowane trzecie lub kolejne dziecko, może ona złożyć wniosek o dodatkową dopłatę. Należy to zrobić w ciągu sześciu miesięcy od narodzin czy przysposobienia. Wniosek trzeba złożyć w tym banku, w którym spłacany jest kredyt hipoteczny.
Istotne jest także to, że tych pieniędzy nie dostanie się do ręki. Dopłata trafi od razu do banku i obniży zadłużenie kredytu, a więc pomniejszy ratę lub skróci jego okres spłaty. Ważne jest również i to, że takie wsparcie może być udzielone tylko raz. Jeśli więc otrzymamy je na trzecie dziecko, to na czwarte już nie zostanie nam wypłacone.
Warto też dodać, że bank nie może naliczyć w takiej sytuacji prowizji za wcześniejszą spłatę.
Na koniec należy jeszcze dodać, że ci, którzy chcieliby dołączyć do programu, nie powinni zwlekać do stycznia 2018 r. Co prawda dopiero od początku przyszłego roku będzie można składać wnioski. Już teraz warto jednak poszukać mieszkania spełniającego warunki programu.
W listopadzie lub pierwszej połowie grudnia najlepiej odwiedzić banki lub pośrednika kredytowego w celu przygotowania wszystkich niezbędnych dokumentów.
Wiele wskazuje bowiem na to, że pieniądze na dopłaty mogą się skończyć nawet już w drugim tygodniu stycznia.
Ci, którzy będą odkładać formalności na ostatnią chwilę mogą więc nie zdążyć ich dopełnić zanim pieniądze się skończą.

trybuna.info

Poprzedni

Pod pręgierzem obywatelskim

Następny

Kto zapłaci za bezpieczeństwo?