11 grudnia 2024

loader

Pozytywne przesłanie płynące z toalety

Unsplash

Zły stan wspólnych toalet grozi nie tylko łatwością zakażania się chorobami, ale znacząco wpływa na obniżenie jakości życia i samopoczucia ludzi – wynika z badań opublikowanych na łamach BMJ Open.

Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców z London School of Hygiene & Tropical Medicine (LSHTM) we współpracy z Instituto Nacional de Saúde z Mozambiku oraz Uniwersytetem North Carolina w USA.

W badaniu wzięły udział 424 gospodarstwa domowe z ubogiej dzielnicy miejskiej Chamanculo w Maputo, stolicy Mozambiku. Wspólne toalety są powszechne w wielu osiedlach, gdzie w małych mieszkaniach nie ma miejsca na prywatną toaletę lub zwyczajnie mieszkańców nie stać na nią. Badanych podzielono na dwie grupy – kontrolną (korzystającą z latryn) i interwencyjną (korzystającą z toalet wyższej jakości).

Naukowcy porównali wypowiedzi osób, które korzystały ze wspólnych toalet wyższej jakości, czyli toalet z wylewką z solidnymi ścianami i drzwiami, z osobami korzystającymi z istniejących latryn, które zwykle składają się z dziury w ziemi ukrytej za prowizorycznymi ścianami lub prześcieradłami.

Osoby z lepszymi toaletami zgłaszały dużą różnicę w jakości życia związanej z warunkami sanitarnymi, w tym zmniejszenie uczucia wstrętu i wstydu oraz niewielki wzrost ogólnego samopoczucia psychicznego, w tym poczucie spokoju i radości. Okazuje się, że ograniczenie negatywnych emocji związanych ze wstydem i wstrętem, jest dla nich ważniejsze niż ograniczenie możliwości zakażenia się chorobami czy uniknięcie biegunki.

Badanie jest pierwszym tego rodzaju, w którym ocenia się wpływ tzw. interwencji w zakresie sanitacji miejskich na wyniki, takie jak zgłaszane przez użytkowników poczucie prywatności, bezpieczeństwo lub samopoczucie psychiczne. Pomiar nosi nazwę SanQoL – służy do określenia jakości życia związanej z warunkami sanitarnymi.

Naukowcy są zgodni, że jakość życia da się poprawić przez interwencje sanitarne. „Jeśli ludzie konsekwentnie mówią nam, że chcą lepszych toalet, aby czuć się bezpieczniej i mieć więcej prywatności, powinniśmy mierzyć, które interwencje poprawiają te wyniki najbardziej przy danym koszcie, oprócz przyglądania się chorobom” – powiedział dr Ian Ross, główny autor badania z LSHTM.

Zespół badawczy dokonał również oceny ogólnego samopoczucia psychicznego za pomocą wskaźnika dobrostanu psychicznego WHO-5, skali 0-100. Grupa korzystająca z toalet wysokiej jakości odnotowała duży wzrost (0,83 w skali 0-1 SanQoL) jakości życia związanej z warunkami sanitarnymi, w porównaniu z grupą korzystającą z latryn (0,49 w skali 0-1 SanQoL). Pierwsza grupa doświadczyła też większego przyrostu dobrostanu psychicznego, mierząc 58,7 na wskaźniku dobrego samopoczucia psychicznego 0-100 WHO-5, w porównaniu z grupą „latrynową” przy 54,4.

„Urządzenia sanitarne to o wiele więcej niż ochrona przed chorobami zakaźnymi” – powiedział dr Joe Brown, jeden z autorów artykułu. I dodał: „Chodzi o ludzką godność, prywatność, bezpieczeństwo i ogólne samopoczucie. Pokazanie, że lepsze warunki sanitarne mogą wpływać na życie w niezliczony pozytywny sposób, pomaga uzasadnić politykę dotyczącą większych inwestycji w infrastrukturę krytyczną” – uzasadnił Brown.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

Dobieramy ze skarpety

Następny

Kogo żywią plagi ekonomii?