10 grudnia 2024

loader

Wolniutko pod most

Unsplash

Długi czynszowe lokatorów i firm wynoszą 194,5 mln zł, największe zaległości zgromadzili mieszkańcy Bydgoszczy i Warszawy – wynika z rankingu BIG InfoMonitor. Co szósty Polak zalegał w ostatnim półroczu z płatnością bieżących zobowiązań, w tym czynszu – dodano.

Średnia zaległość czynszowa w kraju to 24 tys. 400 zł – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Według analityków z problem zadłużenia czynszowego zmaga się niemal każda wspólnoty czy spółdzielnia mieszkaniowa. W sumie wartość długów czynszowych wyniosła z końcem września 2022 r. 194,5 mln zł. Kwota ta w ciągu roku wzrosła o 11 mln zł. Rekord zadłużenia osób i firm odnotowano w kwietniu tego roku – to prawie 204 mln zł.

Według rankingu TOP 20 BIG InfoMonitor największy udział w kwocie zadłużenia lokatorskiego ma województwo kujawsko-pomorskie, gdzie zaległości wynoszą prawie 97 mln zł, z tego prawie 88 mln zł zgromadzili mieszkańcy Bydgoszczy. Na drugiej pozycji uplasowało się Mazowsze, którego łączna zaległość z tytułu braku opłat za mieszkanie wynosi prawie 36,6 mln zł – za większość zaległych zobowiązań czynszowych (ponad 31 mln zł) odpowiadają mieszkańcy Warszawy. Trzecie miejsce należy do woj. warmińsko-mazurskiego – 17,2 mln zł, w tym do mieszkańców Elbląga ponad 16,3 mln zł. Następne jest woj. łódzkie i Łódź – kolejno 13,2 mln zł i 11,2 mln zł. Pozostałe uwzględnione w rankingu TOP 20 miasta mają zaległości nieprzekraczające 10 mln zł – należą do nich Legnica (8,1 mln zł) i Inowrocław (6,1 mln zł), następnie jest Chełm, Pabianice, Radom oraz Płock.

Jak wyjaśnił prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, „rozkład zadłużenia wynika tu z aktywności spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych oraz gmin z tych miejscowości, które zarządzają lokalami i mobilizują dłużników poprzez biura informacji gospodarczej do ich spłaty”.

Grzelczak zwrócił uwagę, że większość zaległości czynszowych dotyczy ludzi, gdyż zobowiązania firm stanowią 10 proc. Niepłacących za czynsz w bazie BIG InfoMonitor jest 7 tys. 977 podmiotów, z czego tylko 428 to firmy.

Na pierwszym miejscu wśród rekordzistów z największymi długami znalazła się firma z Pomorza – ma ponad 3 mln zł zadłużenia. Druga jest 61-letnia mieszkanka Warszawy, która uzbierała zaległości czynszowe na prawie 1,78 mln zł, a trzecia 53-letniego mieszkańca Elbląga (1,76 mln zł). Z kolei firma z siedzibą w Kielcach zalega na ponad 1,6 mln zł.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, co szósty Polak mimo że ma oszczędności, zalegał w ostatnim półroczu z płatnością bieżących zobowiązań, w tym z rachunkami za czynsz. Co drugi musiał po nie sięgnąć w celu sfinansowania podstawowych potrzeb (49 proc.), z czego co siódmy opłacał z budżetu na czarną godziną stałe opłaty jak np. zobowiązania czynszowe. Co szósty mieszkaniec średniego, dużego i wielkiego miasta płacił za czynsz z oszczędności, a co dziewiąty choć posiadał oszczędności i tak opóźniał płatności za mieszkanie.

Zdaniem ekspertów BIG InfoMonitor nieterminowe lub całkowicie zaniechane regulowanie zobowiązań czynszowych stanowi dziś jedno z poważniejszych wyzwań, z jakimi muszą mierzyć się spółdzielnie, wspólnoty oraz administratorzy nieruchomości. „Dlatego warto zadbać o prewencję i wzmacniać pozytywne wzorce płatnicze wśród mieszkańców” – Łukasz Rączkowski z BIG InfoMonitor. Jak wynika z analiz BIG InfoMonitor, pierwsze wezwanie do zapłaty, o ile jest wysłane szybko, skłania do działania nawet 67 proc. dłużników. „Ważne jest, aby o zaległą płatność upomnieć się jak najszybciej. Reagowanie dopiero wtedy, gdy lokatorowi czy właścicielowi uzbiera się kilka tysięcy złotych zaległości, może skutecznie utrudnić odzyskanie należności” – zauważył.

Od 200 do 700 zł – tyle średnio płacimy miesięcznie za czynsz, tyle też wystarczy, aby znaleźć się w rejestrze dłużników, gdy tego nie zrobimy – przestrzegła ekspertka BIG InfoMonitor Diana Borowiecka. Zgodnie z ustawą, do BIG może zostać wpisane zobowiązanie, gdy płatność opóźnia się o co najmniej 30 dni i wynosi co najmniej 200 zł. w przypadku osób prywatnych i 500 zł, gdy mamy do czynienia z firmą. Gdy osoba lub firma znajdzie się już w bazie dłużników, może napotkać wiele przeszkód w swoich planach dotyczących zakupów ratalnych, kredytów czy innych długoterminowych umów – dodała.  

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Nie możesz iść do lekarza? Odwołaj wizytę!

Następny

Bankowcy nie odpuszczają