Na to właśnie narzekają przede wszystkim przedsiębiorcy w Polsce. Uważają oni, że ich prawa przestrzegane są w umiarkowanym stopniu.
Pomimo nieznacznego postępu, jaki został osiągnięty w stosunku do ubiegłego roku, przedsiębiorcy nie mogą uznać, iż Polska jest krajem perfekcyjnie szanującym ich prawa. Nie jest jednak również krajem, który je masowo łamie.
Przestrzeganie praw przedsiębiorców w Polsce poddał ocenie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który wysnuł właśnie taki wniosek jak powyżej.
Jak wynika z ich raportu, stan przestrzegania praw przedsiębiorców w Polsce oceniono na 30 punktów – co oznacza, iż prawa przedsiębiorców są umiarkowanie przestrzegane. Gdyby były przestrzegane perfekcyjnie, wartość tego wskaźnika wyniosłaby ponad 56 pkt. Gdyby były powszechnie łamane, wskaźnik nie przekroczyłby 11 pkt.
Każdy ma prawo bronić praw
– Nasz raport o przestrzeganiu praw przedsiębiorców w Polsce miał na celu pokazać przedsiębiorców jako obywateli, którzy poza szeregiem obowiązków, jakie nakłada na niech ustawodawca względem państwa czy pracownika, posiadają też swoje prawa, które powinny być respektowane. W dalszym ciągu, pod tym względem, wiele rzeczy wymaga zmian, a poprawa jeśli w ogóle występuje to przebiega zbyt wolno – mówi ekspert ZPP Maciej Letkiewicz.
Wprawdzie nie bardzo wiadomo, jakie dodatkowe obowiązki – oprócz tych, które wykonywany zawód nakłada na każdego obywatela – ciążą na przedsiębiorcach, ale oczywiście każdy ma prawo upominać się o swe prawa.
Pracodawcy przeanalizowali więc między innymi: pewność prawa, prawo do domniemania uczciwości przedsiębiorcy, prawo do szybkiego i transparentnego procesu, prawo do egzekucji wierzytelności, prawo do swobodnego zawierania umów.
Idzie ku lepszemu
– Na przestrzeni lat 2014-2016 możemy zaobserwować nieznaczną poprawę sytuacji osób prowadzących własny biznes. W porównaniu do roku 2015 współczynnik przestrzegania praw polskich przedsiębiorców wzrósł bowiem z 26 do 30 punktów. Trzeba jednak przyznać, że jest to niewielka różnica – powiedział Kamil Rybikowski, ekspert ZPP.
Jak wynika z raportu, na lepszy wynik w 2016 roku wpływ miały przede wszystkim: zmniejszona ilość uchylonych decyzji podatkowych, zmniejszona ilość kontroli oraz większa skuteczność w egzekucji zobowiązań. Pozostałe badane obszary pozostały na mniej więcej podobnym poziomie. Podobnie, jak w latach ubiegłych, należy uznać, że prawa przedsiębiorców są w sposób umiarkowany przestrzegane, z niewielką tendencją wzrostową.
Tendencja jest więc niezbyt szybka ale stała: pod rządami Prawa i Sprawiedliwości przedsiębiorcom stopniowo wiedzie się coraz lepiej. .
– Dzisiejszy stan sektora przedsiębiorstw na pewno jest daleki od fatalnego, lecz właściwie w każdym elemencie funkcjonowania firm w Polsce znaleźć można mankamenty – w sądownictwie, działalności administracji skarbowej czy legislacji – stwierdził Maciej Letkiewicz.
Podatki niewysokie ale zawiłe
Fundamentalny wpływ na prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej w każdym kraju mają koszty oraz stopień skomplikowania podatków.
Dlatego oczywiste jest, że zbyt wysokie obciążenia podatkowe, a także ich skomplikowanie i czasochłonność, mogą stać się elementem blokującym powstawanie nowych przedsiębiorstw w Polsce, jak również ucieczkę tych już istniejących, do szarej strefy.
Na szczęście podatki dotykające większości firm, czyli podatek dochodowy od osób prawnych (CIT), VAT oraz obciążenia podatkowe związane z zatrudnianiem pracowników na umowę o pracę, są w naszym kraju na tyle niskie, że nie stanowią elementu nadmiernie utrudniającego działalność gospodarczą.
Natomiast stałą i tradycyjną barierą dla zakładania oraz prowadzenia przedsiębiorstw w Polsce jest zmienność i niepewność prawa.
Nie zmieniajcie nam przepisów
– W samym 2016 roku w naszym kraju przyjęto blisko 32 tys. nowych aktów prawnych W tym zakresie jesteśmy rekordzistami wśród innych państw Unii Europejskiej – powiedział Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.
Dość pocieszająca jest natomiast tendencja spadkowa, jeżeli chodzi o ilość przeprowadzanych kontroli podatkowych. Zmniejszyła się również ilość uchylanych decyzji organów podatkowych w porównaniu do ilości odwołań składanych przez przedsiębiorców.
Może to oznaczać, że choć niestety nadal wiele decyzji podatkowych jest błędnych, to służby skarbowe wydają swoje orzeczenia z nieco większą roztropnością.
Zdaniem ZPP, spadek liczby kontroli podatkowych został osiągnięty dzięki większej specjalizacji administracji skarbowej oraz zastosowaniu nowoczesnych narzędzi informatycznych. Pozwoliły one na bardziej efektywne selekcjonowanie podmiotów, poddawanych następnie kontroli.
Przedsiębiorcy i pracodawcy narzekają natomiast na przepisy mające zwalczać wyłudzenia VAT-u.
– To niewątpliwie jest istotny problem w działalności uczciwych przedsiębiorców. To ich bowiem dotyczy kwestia przerzucania odpowiedzialności za popełnione przestępstwa podatkowe. Pozbawianie przedsiębiorców zwrotów VAT, w wyniku przerzucania odpowiedzialności za działania kontrahentów, w znacznym stopniu narusza płynność ich finansów. Dla osób prowadzących własne biznesy utrzymanie płynności finansowej jest bardzo istotną kwestią, bo stanowi warunek realizowania transakcji i aktywnego uczestniczenia w obrocie gospodarczym – powiedział Kamil Rybikowski.
Sprawy bez finału
Za inne istotne mankamenty, przedsiębiorcy uznają niską skuteczność egzekucji wierzytelności, niewydolność działania systemu rejestracji firm przez internet, przewlekłość postępowań sądowych.
Dla przykładu w 2016 roku zakończono ponad 523 tys. spraw gospodarczych w sądach powszechnych. Jednak blisko połowa z nich to sprawy, które wciąż czekają na zrealizowanie orzeczeń wydanych przez sądy.
Dlatego eksperci zgodnie twierdzą, że jak na sytuację każdego obywatela, tak i na sytuację przedsiębiorców, dodatnio mogą wpłynąć przede wszystkim reformy w wymiarze sprawiedliwości, zarówno w obszarze postępowania sądowego, jak i egzekucji wyroków.