9 grudnia 2024

loader

Zrób sobie lato muzeów

Wikicommons

Muzea to nie tylko obrazy i eksponaty dot. ważnych wydarzeń historycznych. W tych najoryginalniejszych znajdujących się w Polsce dowiemy się o tym, jak zmieniały się zwyczaje dotyczące higieny, będziemy mogli własnoręcznie wytworzyć wędzony ser oraz poznamy dorobek Teatru Polskiego Radia.

Turyści zwiedzający Kopalnię Złota w Złotym Stoku, która skrywa 1000-letnią historię wydobycia drogocennego kruszcu, mogą także zapoznać się z kolekcją tabliczek ostrzegawczych, informacyjnych i propagandowych z czasów socjalizmu.
Muzeum Przestróg, Uwag i Apeli współtworzyli sami turyści. Gdy powstawała trasa turystyczna w Złotym Stoku, zrodził się pomysł, aby zebrać tablice, które miałyby uatrakcyjnić zwiedzanie kopalni. Goście mogli przywozić je sami. W zamian otrzymywali bezpłatną wejściówkę do kopalni. Zasada obowiązuje do dziś.

Większość z tablic wisiała kiedyś w zakładach pracy i związana jest z zasadami BHP („Uwaga praca na wysokości”, „Nie rzucaj młotkiem, będąc na rusztowaniu”, „Przynoszenie i picie alkoholu na terenie zakładu surowo wzbronione”, „Co zrobiłeś dzisiaj dla obniżenia kosztów własnych?”), ale są wśród nich także takie, które mogą wywołać uśmiech na twarzy: „Rolniku, nie myj jaj przed skupem!”, „Towar macany, należy o macanta”, „Rolniku, daj krowie, krowa da Tobie!”.

O tym, jak zmieniały się zwyczaje dotyczące higieny, dowiemy się z Muzeum Mydła i Historii Brudu znajdującego się w Bydgoszczy. Muzeum zrodziło się z potrzeby pokazania turystom i mieszkańcom historii higieny człowieka i kostki mydła, która zmieniła losy świata, a przynajmniej losy higieny.

Wizyta w muzeum zaczyna się od warsztatów, podczas których uczestnicy sami tworzą swoje pamiątkowe mydła. Wybierają kolor, zapach, a także kształt i dodatki, by po zwiedzaniu móc odebrać gotową pamiątkę.

W kilku salach prezentowana jest historia higieny człowieka i produkcji mydeł od czasów starożytnych do współczesności. W zbiorach muzealnych znajdują się m.in. pierwsze przenośne toalety, żeliwne wanny, suszarki, szczotki, maglownice i wiele innych przedmiotów związanych z higieną.

W zabytkowym budynku Zakładu Rektyfikacji na terenie Centrum Praskiego Koneser w Warszawie mieści się Muzeum Polskiej Wódki. Na przełomie XIX i XX w., pomiędzy ulicą Ząbkowską, Nieporęcką, Białostocką i Markowską, wznosił się kompleks neogotyckich budynków, tworzących Warszawską Wytwórnia Wódek „Koneser”. To tutaj rozlewano takie flagowe marki polskich wódek jak Luksusowa i Wyborowa.

Jak czytamy na stronie placówki, „celem powstania Muzeum Polskiej Wódki jest prezentacja historii, tradycji i miejsca Polskiej Wódki w dzisiejszym świecie”. „To także dbałość o podkreślenie ogromnego znaczenia sektora przemysłu gorzelniczego, o podtrzymanie charakterystycznego sposobu produkcji, a co za tym idzie – jakości samego produktu. To także budowanie szerokiej świadomości wartości i znaczenia marki Polska Wódka wśród polskich i zagranicznych odbiorców” – napisano.
Podczas wizyty można zajrzeć do wirtualnej pracowni średniowiecznego alchemika oraz poznać tajniki warsztatu gorzelnika. Zwiedzający dowiedzą się także, jakie związki z polityką ma wódka oraz zobaczą od kuchni pracę barmana. Wizyta w muzeum przewiduje także degustację polskiej wódki.

W poszukiwaniu kulinarnych doznań warto wybrać się do Muzeum Oscypka w Zakopanem. Pod okiem prawdziwych baców będziemy mogli wytworzyć własny oscypek w wybranym przez nas kształcie. W muzeum można posmakować różnego rodzaju serów i nauczyć się rozpoznawać, z jakiego mleka były wytworzone!

Jest to zwiedzanie połączone z warsztatami. Uczestnicy biorą więc czynny udział w wytwarzaniu sera, poznając jednocześnie tradycyjne sprzęty pasterskie.

Przy ulicy Zamkowej 24b w Baranowie Sandomierskim od 2021 roku funkcjonuje Muzeum Teatru Polskiego Radia – Muzeum Słów i Głosów, jedyne miejsce poświęcone pamięci i dorobkowi Teatru Polskiego Radia.

Muzeum dba o to, aby prawie stuletnia historia Teatru Polskiego Radia nie popadła w zapomnienie. „Chcemy ją przybliżać najmłodszym Polakom i przypominać o niej tym starszym, którzy wychowali się, słuchając „Matysiaków”, „W Jezioranach”, słuchowisk dla dzieci i innych dzieł Teatru Polskiego Radia. Muzeum jest nie tylko izbą pamięci, ale też miejscem żywym, gdzie każdy będzie mógł dotknąć tej dziedziny sztuki” – zachęcają twórcy placówki.

W Muzeum Teatru Polskiego Radia znajduje się sześć wystaw stałych: „Matysiakowie”, „W Jezioranach”, „Hulewicz-Kukuła”, „Złota Setka Polskich Słuchowisk” (od grudnia 2021), „Sonus ex Machina” oraz „Wystawa plakatu – Dwa Teatry”.

Wystawa poświęcona powieści radiowej „Matysiakowie” mieści się w wystylizowanym na końcówkę lat 60. pokoju, który pomaga wczuć się w atmosferę lat największej popularności słuchowiska, kiedy to ilość słuchaczy sięgała 11 milionów. Z kolei na ekspozycji poświęconej powieści radiowej „W Jezioranach”, oprócz pamiątek związanych ze słuchowiskiem, starsi będą mogli odbyć podróż sentymentalną do młodości czy dzieciństwa. Młodzież może zobaczyć kuchnię kaflową, sprzęt gospodarstwa domowego z lat 60.

W Muzeum Teatru Polskiego Radia od grudnia 2021 można także oglądać wystawę prezentującą „Złotą Setkę Polskich Słuchowisk”.

Nie tylko najmłodszych turystów może zainteresować oferta Muzeum Dobranocek w Rzeszowie, w którym znajdują się zbiory związane z historią polskiej i zagranicznej animacji dla dzieci, począwszy od najstarszych wieczorynek emitowanych w I Programie Telewizji Polskiej.

W muzeum można podziwiać eksponaty z realizacji filmów animowanych: oryginalne lalki filmowe, projekty, scenariusze, storyboardy, folie animacyjne. Są także różnorodne przedmioty z życia codziennego ozdobione wizerunkami bajkowych postaci m.in.: wydawnictwa, zabawki, figurki, ceramika, walory filatelistyczne, numizmaty, proporczyki, plakietki, przywieszki, artykuły spożywcze i kosmetyczne, opakowania po słodkościach, przezrocza małoobrazkowe, filmy na szpulach, kasetach i płytach.

Można tu spotkać m.in. Jacka i Agatkę, Gąskę Balbinkę, Reksia, Bolka i Lolka, Kota Filemona, Wilka i Zająca oraz wiele innych postaci.

To tutaj rodzice oraz dziadkowie mogą pokazać swoim dzieciom i wnukom ulubionych bohaterów sprzed lat.
Książkowe arcydzieła, matryce oraz zabytkowe maszyny i urządzenia z epoki Guttenberga można zobaczyć w łódzkim Muzeum Książki Artystycznej, miejscu, w którym historia druku spotyka się z przyszłością książki.

Muzeum utworzyli w 1993 r. Jadwiga Tryzno i jej mąż – nieżyjący już grafik i malarz – Janusz Tryzno. Artyści gromadzili stare maszyny drukarskie, czcionki i wyposażenie dawnych drukarni. Sami czerpali papier, drukowali, wydawali nietypowe książki i publikacje. MKA mieści się w zabytkowej willi łódzkiego fabrykanta Henryka Grohmana. Powstała tutaj prawdziwa enklawa dla artystów.

Muzeum ma kilka ważnych kolekcji m.in. zbiór „Polska Książka Artystyczna z przełomu XX i XXI wieku”, kolekcję „Książki o Książkach” oraz unikatowy zbiór urządzeń technicznych, m.in. drukarskich, papierniczych, introligatorskich.

Aby poznać historię informatyki i komputerów w Polsce warto wybrać się do Muzeum Historii Komputerów i Informatyki w Katowicach. Obecnie muzeum ma w swoich zbiorach skatalogowanych ponad 4900 urządzeń, z czego do dyspozycji odwiedzających jest około 300 komputerów.

Całość ekspozycji podzielona jest na trzy epoki czasowe: lata 60.-70., lata 80. i lata 90. Oprócz wystawy komputerów z całego świata nie brakuje także polskiej myśli informatycznej, którą reprezentuje około 50 eksponatów, ze szczególnym uwzględnieniem takich rodzimych producentów jak MERA-ELZAB (obecnie Spółka Akcyjna), Zakład Elektroniki Górniczej „ZEG” (nieistniejący już w starej formie organizacyjnej) czy Zakłady ELWRO z Wrocławia (także już nieistniejące).

Młodzi ludzie będą mogli tutaj „dotknąć” bitów i bajtów, oraz przekonać się, że smartfon, a właściwie jego procesor kiedyś był olbrzymią szafą, do transportu której potrzebnych było kilku ludzi i samochód dostawczy i za nic nie dał się schować w kieszeni.

Każdy komputer ma również zainstalowane gry z tamtych czasów, aby młodzież mogła spróbować pokonać np. „Donkey Kong’a” i sprawdzić czym bawili się ich rodzice.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

Smutny liryzm uchodźców w Teatrze Wielkim

Następny

Piwo łagodzi obyczaje?