19 września 2024

loader

ZUS -owi niczego nie brakuje

Unsplash

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zrezygnował z 4 mld zł dotacji z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. „Niewykluczone, że w kolejnych miesiącach uda się zwolnić większe środki z państwowej kasy” – powiedziała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Prezes ZUS poinformowała, że „w zasadzie codziennie” monitorowana jest sytuacja Funduszu. „Kilka dni temu informowaliśmy o dobrej sytuacji FUS” – powiedziała Uścińska. „Z naszych danych za pierwsze półrocze wynika, że poziom wskaźnika pokrycia bieżących wydatków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wpływami ze składek i ich pochodnych wyniósł 84,6 proc.” – dodała.

W drugim kwartale 2022 r. gospodarka zaczęła odczuwać negatywne skutki napiętej sytuacji geopolitycznej na świecie. „Oznak słabości nie było widać na rynku pracy. W pierwszym półroczu fundusz wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wzrósł o 15,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2021 r. Na osiągnięty wzrost miały wpływ dwa parametry – rosnące zatrudnienie oraz wynagrodzenia, których tempo wzrostu przekraczało podwyżki cen” – stwierdziła szefowa ZUS.

Przeciętne zatrudnienie wzrosło o 2,3 proc. rok do roku, a przeciętne wynagrodzenie – o 12,7 proc. rok do roku. „Sytuacja na rynku pracy przełożyła się na dobrą kondycję finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, o czym świadczy osiągnięty poziom wskaźnika pokrycia bieżących wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych” – wskazała prof. Uścińska. „Parametr ten pozwala na obiektywną ocenę utrzymania zdolności funduszu do wypłaty świadczeń. W pierwszym półroczu 2022 r. jego wartość wyniosła 84,6 proc” – dodała.

Jak wskazała, w drugim kwartale tego roku ZUS zanotował historyczne wyniki, jeśli chodzi o pokrycie wydatków FUS ze składek. Wyniosło ono 86,4 proc., a łącznie za pierwsze półrocze 84,6 proc. „Stale przyglądamy się danym i na bieżąco będziemy o tym informować opinię publiczną” – podkreśliła prezes Zakładu.

Dane ZUS z końca września wskazują, że liczba płatników składek i ubezpieczonych, w tym cudzoziemców, rośnie, a także jest znacznie wyższa niż przed wybuchem epidemii. Nie przeszkodziły temu inflacja ani wojna na Ukrainie.

Z najnowszych danych ZUS wynika, że liczba płatników składek w ubezpieczeniu emerytalnym wyniosła 2,64 mln (+4 tys. m/m oraz +156 tys. wobec lutego 2020 r.), a w ubezpieczeniu zdrowotnym wyniosła 2,91 mln (+6 tys. m/m oraz +195 tys. wobec lutego 2020 r.). Liczba ubezpieczonych w ubezpieczeniu emerytalnym wyniosła 15,89 mln osób (+44 tys. m/m oraz +402 tys. wobec lutego 2020 r.).

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Chyba oszukujemy samych siebie

Następny

Wpadli na to, żeby oszczędzać