6 listopada 2024

loader

Jak Węgry modernizowały się duchowo

fot. Wydawnictwo PiW

Węgierska proza z pierwszych dziesięcioleci XX wieku, która tworzy ten tom wydany przez Państwowy Instytut Wydawniczy, tylko po części powstała zupełnie spontanicznie. Węgierski modernizm był w istotnym stopniu kierunkiem indukowanym. 

Grono pisarzy i krytyków skoncentrowanych m.in. wokół czasopisma „Nyugat” („Zachód”), które ukazywało się w latach 1908-1941 w Budapeszcie, zapragnęło  „potrząsnąć senną Hunnią”, „cmentarzem ducha”, „ugorem zaludnionym przez gromadę tępych pastuchów, głuchych na pieśni nowe czasów nowych”, czyli Węgrami. 

Używano nawet określenia „rewolucja „Nyugatu”, bo wyprowadziła literaturę i kulturę węgierską z opłotków prowincjonalizmu narodowo-ludowego. Impulsy dla tej rewolucji płynęły głównie z Paryża. Heroldami węgierskiego modernizmu byli m.in. frankofil Zsigmond Justh, József Kiss, Ernö Osvát, a nade wszystko wybitny prozaik Endre Ady. 

Węgierski modernizm literacki tworzył się głównie w niezliczonych budapesztańskich kawiarniach, których było podobno więcej niż w Wiedniu. „Bez kawiarni nie ma literatury” – powiedział nie zaliczający się do świata modernistów, ale bliski im generacyjnie i tak naprawdę również duchowo, Sándor Márai.

Na tom „Halandża” składa się blisko siedemdziesiąt nowel i opowiadań piętnaściorga węgierskich pisarzy, reprezentujących ogromne bogactwo, różnorodność stylów, form, światopoglądów artystycznych, tematów. 

Tom otwierają opowiadania Endre Ady przepełnione uduchowioną tematyką fatalnej miłości, mistyką śmierci, sporami z Bogiem, mesjańską misją artysty, kultem rewolucji, ale też obrazem narastającej potęgi pieniądza. Jego prozę przepaja również „atmosfera namiętności, gwałtownych pożądań, nienasyconych zmysłów, demonicznego erotyzmu i perwersyjnego flirtu Erosa z Tanatosem” – napisała w wieńczącym tom eseju Elżbieta Cygielska. 

Opowiadania Gezy Csátha przesycone są tragizmem cierpiącej jednostki, frenetycznymi przeżyciami psychicznymi (czerpanymi przez pisarza z autopsji), nerwicami, obłąkaniem, namiętnościami erotycznymi, wizjami sennymi i czerpanymi z zażywania narkotyków, co było udziałem pisarza i co doprowadziło go do tragicznego finału egzystencji. Gyulę Krúdy’ego nazywano, „węgierskim Proustem”. Był autorem prozy liryczno-impresjonistycznej, która w warstwie opisowej ukazywała nostalgicznie ginący świat węgierskiej szlachty. 

Był też autorem znanego i ekranizowane w latach siedemdziesiątych cyklu o Sindbadzie. Dezsö Kosztolányi od wyznawania hasła „sztuka dla sztuki”, od krańcowego estetyzmu przeszedł ewolucję w stronę wysokiej próby realizmu. 

Zsigmond Móricz zajmował się problematyką wsi, chłopstwa, które najpierw ukazywał idealistycznie, a później w duchu naturalizmu, bliskim metodzie Reymonta, a w końcu został mistrzem węgierskiego realizmu krytycznego. Był też krytykiem szlachty z pozycji ludowych, a także autorem powieści historycznych. Mihály Babits posiłkował się swym klasycznym wykształceniem i literacką erudycją, tworząc poezję osnutą na wątkach zaczerpniętych z mitologii i literatury antycznej, z Renesansu, Biblii, etc. 

Pisywał jednak także realistyczną prozę, przesyconą wpływami freudyzmu, jak również udzielał się jako krytyk, eseista i historyk literatury („Historia literatury europejskiej”, 1934-1935). Margit Kaffka uprawiała prozę psychologiczną, wnikającą w wewnętrzne przeżycia bohaterów, a także estetyzującą, impresjonistyczną, koncentrując się często na losach kobiet szlacheckiego pochodzenia. 

Emma Ritoók była literacką eksponentką rodzącego się ruchu wyzwolenia i równouprawnienia kobiet, co czyniło jej prozę jednorodną tematycznie. Sandor Bródy był wyczulonym na problemy społeczne naturalistą nie stroniącym od brzydoty, ale też od stylistyki romantycznej, ukazującym zwykłe życie węgierskiej wsi i miasta. Podobną metodę stosował neoromantyk Károly Lovi, z tym że ukazywał w sposób krytyczny życie węgierskiej arystokracji. 

Victor Cholnoky był humorystą i autorem prozy fantastycznej, zaludnionej galerią osobliwych postaci. Laszló Cholnoky, w poetyce groteski i oniryzmu, pełnej zjaw i halucynacji, ukazywał życie bohaterów zmagających się z biedą, samotnością, uzależnieniami, a stale towarzyszył mu motyw samobójczej śmierci. 

Sándor Hunyady, autor między innymi głośnej, zekranizowanej noweli „Dom pod czerwoną latarnią” był natomiast regularnym realistą, ukazującym życie węgierskiego mieszczaństwa. Proza Frigyesa Karinthy’ego, autora tytułowego opowiadania „Halandża”, była na tyle różnorodna, że trudno podciągnąć ją pod jakikolwiek wspólny mianownik tematyczno-stylistyczny. Károly Pap, żołnierz Węgierskiej Republiki Rad, zajmował się głównie zagadnieniem tożsamości żydowskiej, asymilacją Żydów i ich religijnością. Jako komunista, bardzo krytycznie odnosił się do współczesnej mu rzeczywistości społeczno-politycznej. 

Wypada tylko zarekomendować tę pasjonującą przechadzkę o świecie noweli węgierskiej sprzed ponad stu lat. 

Naprawdę warto.

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Życiówka Linette

Następny

Składacz modeli latających