1 grudnia 2024

loader

Rozdano nagrody Gombrowicza

fot. muzeum gombrowicza

Barbara Woźniak, autorka książki „Niejedno” została laureatką siódmej edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Wyróżnienie przyznawane jest za debiut prozatorski.

Decyzją kapituły Nagrody miesięczna rezydencja w Vence we Francji, gdzie w ostatnich latach swego życia mieszkał Gombrowicz, przypadła Mateuszowi Pakule, autorowi książki „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”.
Jak podkreślali jurorzy, obydwie nagrodzone książki łączy figura ojca. Mówią one o chorobie, cierpieniu, umieraniu i trudnej opiece nad chorymi. Zdaniem kapituły Barbara Woźniak w nagrodzonej powieści „Niejedno” przejmująco i przenikliwie pokazuje relacje ojca chorego na Alzhaimera oraz syna, który się nim opiekuje. „W czasach, kiedy łatwo głosimy tezę o fatalnym stanie polskiej literatury fabularnej, Barbara Woźniak proponuje pełnowymiarową opowieść o starości, chorobie, opiece, marności pracy akademickiej i znużeniu życiem” – mówiła w laudacji członkini jury Zofia Król.
Jurorzy podkreślili, że nagrodzona książka Woźniak to powieść rodzinna, ale także pełna odniesień do filozofii, literatury i nauki. „Niejedno jest debiutem, ale zarazem dziełem dojrzałej już pisarki” – podsumowała kapituła.

Barbara Woźniak odbierając nagrodę, przypomniała o trudnej sytuacji opiekunów osób starszych. „Chciałabym zaapelować, nawiązując do książki, do ducha tej opowieści, do zawartych w niej rozważań na temat sprawiedliwego społeczeństwa (…), by możliwe było godne chorowanie, godne opiekowanie się osobami bliskimi i godne umieranie” – powiedziała laureatka.
„Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” Mateusza Pakuły to z kolei – w ocenie kapituły Nagrody „wstrząsający dziennik umierania ojca na raka trzustki, podczas gdy jego syn i najbliższe otoczenie zdarzają się z niemocą służby zdrowia”. „Ta książka to także pełna gniewu diatryba przeciwko instytucji Kościoła, a zarazem żarliwy manifest na rzecz prawa do godnej śmierci” – podkreśliła kapituła, przedstawiając książkę Pakuły.
Dziękując za wyróżnienie, Mateusz Pakuła podkreślił, że dedykuje je w pierwszej kolejności zmarłemu ojcu. „Chciałbym życzyć sobie i nam wszystkim laickiego państwa” – podkreślił Pakuła.

Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza jest przyznawana za debiut, rozumiany jako pierwsza lub druga książka danego autora, napisany prozą artystyczną w języku polskim. Zwycięzca, oprócz statuetki, otrzymuje nagrodę finansową (40 tys. zł) oraz lornetkę, będącą symbolem twórczej uważności wobec świata i nawiązującą do ostatnich lat życia pisarza, który, uwięziony przez chorobę, przez lornetkę obserwował ludzi i ich życie w Vence.
Do VII edycji zgłoszono 100 książek. W czerwcu jurorzy wyłonili pięcioro nominowanych. Rafał Hetman został nominowany za książkę „Izbica, Izbica”, Robert Nowakowski za „Ojczyznę jabłek”, Mateusz Pakuła za „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, Barbara Woźniak za „Niejedno”, a Aleksandra Zbroja – za książkę „Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu”.
Konkurs organizowany jest przez prezydenta Radomia i Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli. Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza ustanowiono w 2015 r., po raz pierwszy została wręczona we wrześniu 2016 r. Kapituła wskazała wówczas dwoje laureatów – Weronikę Murek i Macieja Hena. W drugiej edycji Nagrodę Gombrowicza dostała Anna Cieplak za powieść „Ma być czysto”, w trzeciej Marcin Wicha za „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”, zaś w czwartej Olga Hund za „Psy ras drobnych”. V edycję wygrała Barbara Sadurska, autorka książki pt. „Mapa”, a VI – Aleksandra Lipczak, autorka książki „Lajla znaczy noc”.


pau/pap

Redakcja

Poprzedni

Ostatnie szlify przez Mundialem

Następny

Geniusz Ballarda