9 grudnia 2024

loader

Skript Fiesta

fot. Script Fiesta - Facebook

Pokazy filmów i teledysków, panele dotyczące m.in. poprawności politycznej oraz scen intymnych w kinie, spotkania z twórcami – to wszystko znalazło się w programie 11. festiwalu Script Fiesta. „To miejsce do merytorycznej rozmowy na tematy trudne” – mówi dyrektor artystyczny imprezy Artur Zaborski.

„Przede wszystkim chciałem stworzyć miejsce do rozmowy na tematy trudne, w której przerzucamy się argumentami, a nie emocjami. Dlatego w programie umieściłem panele poświęcone polaryzującym kwestiom, m.in. poprawności politycznej. W ostatnim czasie ten temat odbija się szerokim echem w środowisku filmowym. Jedni uważają, że poprawność polityczna to zamach na wolność, który uniemożliwia swobodne tworzenie chociażby komedii. Twórcy boją się żartować z pewnych tematów, żeby nikt się nie obraził. Natomiast druga grupa twierdzi, że poprawność polityczna może uleczyć ten gatunek, bo dzięki niej szukamy rozwiązań, które będą zabawne, a jednocześnie nikogo nie urażą. Zależy mi też na debacie wokół takiego tematu, jak np. seksualność w kinie. W ostatnich latach pojawiła się nowa profesja na polskim rynku filmowym – koordynatorzy i koordynatorki intymności. Tutaj jest dokładnie tak samo jak z poprawnością polityczną. Jedna grupa mówi, że dzięki temu w końcu będzie można bezpiecznie kręcić sceny intymne, a druga – że te osoby wprowadzą pewną cenzurę” – wyjaśnił dyrektor artystyczny festiwalu, wieloletni wykładowca Warszawskiej Szkoły Filmowej i dziennikarz kulturalny Artur Zaborski. 

Nowością będzie Noc teledysków, której towarzyszyć będzie konkurs na najlepszy scenariusz teledysku. Dla zwycięzcy przewidziano nagrodę w wysokości 3 tys. zł. „Noc teledysków ma być uśmiechem do scenarzystów i twórców piszących scenariusze pod piosenki, muzykę. To bardzo trudna praca, ponieważ stworzone dzieło krótkometrażowe musi być historią doskonale korespondującą z muzyką. Pokażemy teledyski znakomitych polskich artystów, m.in. Natalii Przybysz, Dawida Podsiadły, Moniki Brodki. Chcemy też podyskutować o tym, jak tworzy się scenariusze do teledysków. W naszym panelu weźmie udział reżyserka teledysków Anna Maliszewska, której pełnometrażowy debiut fabularny „Tata” z Erykiem Lubosem w roli głównej jest rozwinięciem teledysku. Będą także Monika Brodka i Mac Adamczak. Spotkanie poprowadzi Joanna Rawska z wytwórni Kayax” – poinformował dyrektor artystyczny.

Tradycyjnie nie zabraknie Pitch Fiesty, podczas której scenarzyści będą mogli spotkać się z 40 polskimi producentami i zaprezentować im swoje pomysły na filmy. „Jeśli chodzi o zainteresowanie scenarzystów, to otrzymaliśmy ponad 200 zgłoszeń. Cieszę się, że Pitch Fiesta staje się miejscem umożliwiającym spotkania. Bardzo wierzę w takie inicjatywy i sądzę, że są spore szanse, iż po Script Fieście powstaną nowe projekty. O tego typu wydarzeniach często mówi się pod kątem obaw scenarzystów, którzy nie wiedzą, jak zgłosić pomysł kilku producentom i jak się obronić, żeby ich koncepcja nie została później wykorzystana bez ich wiedzy. Z myślą o takich osobach przygotowaliśmy panel pt. „Trudny temat: Jak pitchować pomysł, żeby nam go nie ukradli?” – podsumował dyrektor artystyczny.

W programie przewidziano również konkurs na koncepcję serialu internetowego lub telewizyjnego, w którym do wygrania jest m.in. 20 tys. zł oraz konkurs na najlepszy scenariusz polskiego filmu fabularnego z główną nagrodą w wysokości 50 tys. zł. Do finału tego pierwszego zakwalifikowało się 10 pomysłów, do drugiego zaś – trzy tytuły: „Słoń” Kamila Krawczyckiego, „Inni ludzie” Aleksandry Terpińskiej i „Piosenki o miłości” Tomasza Habowskiego. 

Script Fiesta rozpoczął się 30 marca i potrwa do niedzieli 2 kwietnia. Festiwal – adresowany nie tylko do scenarzystów, ale wszystkich miłośników kina – odbywać się będzie w siedzibie organizatora – Warszawskiej Szkoły Filmowej i w kinie Elektronik. Wstęp na wydarzenia jest darmowy, ale uczestnicy muszą odebrać online lub w kasie kina darmowe wejściówki.

BN/pap

Redakcja

Poprzedni

Sukces wielu ojców i matek

Następny

Okiem Bronisława Wildsteina