Na wystawie w Muzeum Narodowym w Warszawie można obejrzeć prace Witkacego ze zbiorów własnych oraz z licznych muzeów i instytucji w Polsce, a także rzadko prezentowane dzieła z kolekcji prywatnych. To blisko 500 prac – obrazów, rysunków, pasteli i fotografii pochodzących z kolekcji muzealnych i prywatnych.
Wystawa poświęcona jest twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, jednego z najwybitniejszych twórców kultury polskiej XX wieku. Był artystą wszechstronnym, filozofem, pisarzem i przenikliwym krytykiem cywilizacji.
Dyrektor Muzeum Narodowego Łukasz Gaweł powiedział, że uwagę zwiedzających zwróci współczesny kontekst twórczości Witkacego. Przypomniał, że artysta był świadkiem zbrodni rewolucji bolszewickiej, a ponad dwie dekady później jego sprzeciwem wobec zagrożenia nadciągającego ze wschodu było samobójstwo popełnione na Kresach we wrześniu 1939 r. „Kiedy zaczynały się prace nad tą wystawą, nikt z nas nie przypuszczał, że nabierze ona takiego kontekstu i zostanie umiejscowiona w naszej rzeczywistości” – zauważył dyrektor MNW.
Celem wystawy jest zaprezentowanie stosunku Witkacego do sztuki, którego celem było rozbijanie konwencjonalnego myślenia o twórczości artystycznej. Wystawa jest przeglądem tematów ważnych dla samego artysty i sztuki nowoczesnej. To m.in.: kosmos, ciało, historia, ruch, pierwotna wizja artystyczna, psychologiczna intensywność przeżycia metafizycznego, refleksja socjologiczna. Ważnym aspektem proponowanej interpretacji twórczości Witkacego jest również pokazanie jego działań performatywnych i paraartystycznych.
Podczas otwarcia ekspozycji kurator wystawy, dr Zofia Machnicka, powiedziała, że Witkacy był częścią wielkiego nurtu europejskiego modernizmu i jego twórczość nie może być prezentowana i dyskutowana w oderwaniu od innych przedstawicieli sztuki tego okresu lub stawiana na marginesie ich działań. Na wystawie dzieła Witkacego zostały zestawione z innymi pracami awangardy pierwszej połowy XX wieku – Wasilija Kandinsky’ego, Maxa Ernsta, Rudolfa Schlichtera, Umberto Boccioniego i Marcela Duchampa. „Witkacy był świadomy swojego czasu, epoki i zadań artysty” – podkreśliła dr Machnicka.
„Jego bezkompromisowość i konsekwencja w podążaniu własną drogą fascynują do dziś. Witkacy czerpał inspirację z różnych dokonań artystycznych i naukowych, reagował na otaczającą go nowoczesność. Był świadkiem historii – I wojny światowej i rewolucji październikowej, rejestratorem przejawów przyspieszenia cywilizacyjnego, przyczyniającego się do mechanizacji życia jednostki. Jego wybory i intuicje nierzadko okazują się aktualne” – podkreślają organizatorzy wystawy.
Wystawę można oglądać do 9 października.
bnn/pap