Zasada wolności słowa jest jedną z najważniejszych zasad w demokratycznym kraju.
Mój krytyczny artykuł o Janie Pawle Drugim, zatytułowany „Kult Narcyza”, opublikowany na łamach „Dziennika Trybuna” (nr 208/209/2017), poświęcony bezkrytycznemu kultowi, jakim „papież Wojtyła” jest otaczany w Polsce mimo ciemnych rysów na jego papieskiej biografii, został pomieszczony także na moim koncie na facebooku. Treść tekstu wywołała na tymże facebooku burzliwą, bardzo emocjonalną dyskusję, w której i ja wziąłem udział, broniąc się przed dość licznymi atakami polemistów nie przebierających w słowach. Przyznam że i ja, zaatakowany, broniłem się w sposób zdecydowany, a nawet ostry. W żadnym jednak przypadku nie przekroczyłem granic wulgarności w zakresie słownictwa, co moim oponentom się zdarzało. Uważałem jednak i uważam, że zasada wolności słowa jest jedną z najważniejszych zasad w demokratycznym kraju i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby nawet rozważać zablokowanie krytyki, nawet najostrzejszej, mojej osoby i moich poglądów w artykule wyrażonych. Niestety, tej wolnościowej i demokratycznej zasady nie uszanowali moi polemiści, w dużej części stronnicy obecnej władzy i spowodowali zablokowanie mojego konta na facebooku. Uważam ten brutalny akt nietolerancji dla innych poglądów za haniebne złamanie wolności słowa i swobody wypowiedzi. Widzę w nim jeden z przejawów narastającej totalizacji życia w Polsce, budowania społeczeństwa zamkniętego, narastającej tendencji do blokowania możliwości wyrażania poglądów nie tylko po stronie aparatu obecnej władzy, ale także po stronie jej zwolenników, którzy nie są w stanie mentalnie pogodzić się z istnieniem poglądów innych niż te, które żywią oni. To bardzo źle wróży na bliższą i dalszą przyszłość. Takie zablokowanie mi możliwości wyrażania poglądów, takie „zamknięcie mi ust” na moim osobistym koncie na facebooku uważam za praktykę haniebną i przeciwko niej stanowczo protestuję. Mógłbym uznać ten krok w stosunku do mnie, jeśli w ślad za nim zablokowanych zostanie tysiące agresywnych i wulgarnych, w tym pisowskich i faszystowskich hejterów. W przeciwnym razie traktuję ten ruch jako akt haniebnej cenzury w stosunku do mnie jako do krytyka obecnej władzy i kategorycznie żądam od kierownictwa facebooka natychmiastowego odblokowania mojego konta.