Celowe ataki na cywilów są zbrodnią niezależnie od tego, kto się ich dopuszcza. Ataki Hamasu na ludność cywilną zasługują na jednoznaczne potępienie. Niezależnie od brutalnej i nielegalnej izraelskiej okupacji, niezależnie od konsekwentnej grabieży palestyńskiej ziemi i niezależnie od milczenia świata wobec izraelskiego bezprawia, brutalnych aktów terroryzmu i religijnego fundamentalizmu nie można usprawiedliwiać.
Jednocześnie oblężenie i bombardowanie Strefy Gazy, pozbawianie jej mieszkańców dostępu do wody, jedzenia i opieki medycznej jest zbrodnią. Zabijanie na oślep Palestyńczyków uwięzionych na małym skrawku ziemi bez drogi ucieczki jest zbrodnią. Nie można stosować koncepcji zbiorowej odpowiedzialności całej palestyńskiej ludności cywilnej w reakcji na zbrodnie konkretnej grupy paramilitarnej.
Konieczne jest jak najszybsze zakończenie cyklu przemocy. Nie będzie to możliwe bez zakończenia nielegalnej izraelskiej okupacji, która od lat wzmacnia i wynosi do władzy ekstremistów po obu stronach barykady. Nie będzie to możliwe dopóki nie skończą się przemoc i upokorzenia palestyńskiej ludności cywilnej.
Obecne działania Izraela stoją w oczywistej sprzeczności z prawem międzynarodowym, a jednak cieszą się szerokim i otwarcie deklarowanym poparciem wielu zachodnich przywódców.
Unia Europejska wielokrotnie deklarowała stanie na straży praw człowieka i humanitaryzmu, zarówno w Europie, jak i na całym świecie. Jednocześnie wykazuje się zaskakująco jednostronną postawą, de facto popierając brutalne działania Izraela. W kwestii praw człowieka kluczowe są jednolite standardy stosowane do wszystkich stron. Nie możemy milczeć wobec izraelskich zbrodni i nielegalnej okupacji Palestyny.
/fb