7 listopada 2024

loader

Mądrzej i cieplej

Artykuł partnerski

Czerwcowa wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w Chinach wywołała więcej emocji i dyskusji w Polsce niż poprzednie.

Najwięcej powszechnego entuzjazmu wzbudziła, ogłoszona przy okazji wizyty, decyzja władz chińskich o zniesieniu wiz dla obywateli Polski przybywających do Chin na okres krótszy niż 15 dni.

Powszechnie wiadomo, że Polacy lubią podróżować, poznawać inne kraje i kultury, a jednocześnie nie lubią związanych z tym formalności. Do tej pory Polacy pragnąc odwiedzić Chiny nie mieli problemów z formalnym uzyskaniem wiz. Problemem była skomplikowana i czasochłonna procedura wymagana przy składaniu wizowego wniosku. Zwłaszcza kolejki, bo po pandemicznej izolacji, chętnych do odwiedzin Chin, było naprawdę wielu. W zeszłym roku przeszedłem taką procedurę. Trwającej cały dzień, pomimo miłej obsługi w centrum wizowym.

Dlatego decyzja władz chińskich wywołała powszechne w Polsce zadowolenie. Nawet tych, którzy wizyty w Chinach jeszcze nie planowali, lecz takie ułatwienie wywołało ich zainteresowanie podróżą. Potwierdzają to polskie biura turystyczne.

Drugą ważną, choć może jeszcze niedocenianą w polskich mediach, sprawą jaką załatwiono podczas prezydenckiej wizyty, to porozumienie o eksporcie polskiego drobiu. Polska jako czwarte państwo na świecie, po USA, Rosji i Francji, będzie beneficjentem tzw. regionalizacji HPAI. Dzięki temu wykrycie jednego ogniska ptasiej grypy w którejś z polskich ferm nie spowoduje automatycznego nałożenia obostrzeń na eksport całego polskiego drobiu, także z regionów, gdzie tej choroby nie wykryto.

Przy okazji ogłoszono również decyzję o zniesieniu zakazu importu drobiu z Polski do Chin. Polska branża drobiarska apelowała o to od dawna. Problemem tym zajmowały się polskie rządy, również premiera Donalda Tuska.

Warto przypomnieć, że polska branża drobiarska świetnie sobie radzi i zdobywa inne zagraniczne rynki. Ma potencjał by zrealizować przyszłe, nawet duże zamówienia z Chin. Znam z przeszłości przypadki, kiedy producenci polskiej wieprzowiny nie byli w stanie szybko zrealizować pokaźnych chińskich zamówień. Z prozaicznego braku posiadania aż tylu świńskich stad.

Powszechne poparcie polskiej opinii publicznej odnotowujemy też dla modernizacji i rozbudowy szlaku kolejowego biegnącego z Chin do Europy Zachodniej. Przez Polskę, a także Białoruś i Rosję. Wpisanego w wielki chiński globalny projekt Pasa i Szlaku. Funkcjonującego pomimo ukraińskiego konfliktu. A także ograniczonej współpracy Polski z Białorusią i Rosją. Doświadczenia tej międzykontynentalnej współpracy mogą być pomocne także w przyszłym normalizowaniu gospodarczych relacji w Europie Wschodniej.

Chińska wizyta prezydenta Dudy wywołała też krytyczne opinie w polskich mediach. Przeciwni jej komentatorzy zarzucali polskiemu prezydentowi, że promując współpracę z Chinami wspiera pośrednio Rosję. No i osłabia pozycję Polski w sojuszu militarnym z USA.

Zwolennicy chińskiej polityki polskiego prezydenta przypominali historyczne, dobre relacje polsko-chińskie. Postulowali mądrą, realistyczną politykę rozszerzania współpracy wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i unikanie sytuacji konfrontacyjnych.

Zwolenników tej „mądrej” polityki było w mediach więcej. Byli związani ze wszystkimi polskimi ugrupowaniami politycznymi. Przy okazji tej dyskusji można było zauważyć jak wielu jest w Polsce zwolenników wielobiegunowego świata.

Polscy politycy nie uczestniczyli w tym publicystycznym sporze. Pewnie dlatego, że w prezydenckiej delegacji byli też ministrowie obecnego rządu. Co było dowodem, że w polskiej polityce wobec Chin zasadniczych sporów na linii ustępujący niebawem prezydent a nowy rząd nie ma.

Na pewno do sukcesów prezydenckiej wizyty można dopisać promocję Polski, zwłaszcza polskiej gospodarki, na forach gospodarczych w Dalian i w Szanghaju. Uhonorowanie polskimi odznaczeniami grona chińskich znakomitych tłumaczy i promotorów polskiej kultury. Stworzenie bardzo dobrego klimatu dla dalszej współpracy polsko- chińskiej.

Bo życie polityczne i gospodarcze nie kończy się po prezydenckich wizytach. Sukcesem zakończyły się negocjacje w branży drobiarskiej. Trwają trudne negocjacje związane ze współpracą przemysłów motoryzacyjnych. Związane z wspólnym projektem polskiej fabryki chińskich samochodów elektrycznych.

Dobry klimat dla współpracy polsko- chińskiej, jaki potwierdziła wizyta polskiego prezydenta, powinien teraz sprzyjać jeszcze większej współpracy kulturalnej, naukowej, wymianie studentów. A także współpracy chińskich i polskich mediów.

W przyszłym roku Polska będzie przewodniczyć w Unii Europejskiej. Polski model współpracy z Chinami może być inspiracją przy tworzeniu przyszłej, wspólnej polityki Unii Europejskiej z Chinami.

Polityki mądrej i tak po ludzku ciepłej.

Chińska blogerka odnotowała na internetowych stronach Baidu, że schodząc po schodach z prezydenckiego samolotu Andrzej i Agata Duda trzymali się za ręce, co dodawało wizycie „ciepłego klimatu”. Wzdychając, że chińskie pary, wzorem polskiej pary prezydenckiej, też nie powinny wstydzić się przy okazywaniu swych uczyć.

Pełna zgoda – ciepła w relacjach międzyludzkich nigdy dosyć. 

Piotr Gadzinowski

Poprzedni

(China Economic Roundtable) New quality productive forces require emerging, traditional industries to thrive: experts

Następny

Starcie kłamcy ze starcem