Po wczorajszym przegłosowaniu w Sejmie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i złożeniu projektu o Sądzie Najwyższym już nikt nie powinien mieć złudzeń jaki jest cel Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Ten cel to nie oddać władzy. To właśnie Sąd Najwyższy, który stwierdza ważność wyborów ma zostać upolityczniony.
Cel do którego dąży rządzące ugrupowanie jest konsekwentnie realizowany. Zaczęli od rozwalenia Trybunału Konstytucyjnego, w którym dzisiaj zasiadają zamiast sędziów dublerzy. Obecnie prowadzona polityka zagraniczna izoluje nas od Unii Europejskiej i na arenie międzynarodowej. W ciągu niespełna dwóch lat zniszczyli również publiczne radio i telewizję, czyniąc z nich organy propagandowe szkalujące opozycję.
Na naszych oczach powstaje w środku Europy państwo autorytarne.