8 listopada 2024

loader

Nowa jakość, nowe możliwości

Stan modernizacji armii rosyjskiej według planu 2012-2020 – Część I

W Moskwie, pod przewodnictwem szefa rosyjskiego MON generała armii Siergeja Szojgu, 7 listopada 2017 r. odbyło się posiedzenie Kolegium Rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które przeanalizowało działania administracji wojskowej w aspekcie realizacji dekretów prezydenta Rosji z 2012 roku – „Założenia i plan działania Ministerstwa Obrony Narodowej Rosji do 2020 roku”. Szczegółowe informacje na temat wyników budowy, rozwoju i utrzymania sił zbrojnych wygłosił Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generał Walerij Gierasimow. Po pięciu latach realizacji założeń III etapu reformy armii, wyniki są imponujące. Z uwagi na obszerność informacji, ich realne znaczenie dla bezpieczeństwa światowego w tym Polski oraz potrzebę wyjaśnień przekłamań serwowanych przez media głównego nurtu artykuł ten zawierający obszerne cytaty z posiedzenia kolegium rosyjskiego MON, jest pierwszym z całej serii jaka ukaże się w „Dzienniku Trybuna.

Kulisy powstania planu

Federacja Rosyjska odziedziczyła po ZSRR ogromne siły zbrojne. Wzięła na siebie odpowiedzialność za wojska Armii Radzieckiej stacjonujące poza jego granicami. To do Rosji przebazowano potężne zgrupowania wojsk Zachodniej Grupy Wojsk z NRD liczące ok. 400 000 żołnierzy, Północnej Grupy Wojsk z Polski ok. 100 000 żołnierzy i oddziały radzieckie stacjonujące w Czechosłowacji oraz na Węgrzech. Ten gigantyczny wysiłek organizacyjny i finansowy pożerał ogromne ilości środków finansowych. Okres rządów w Rosji permanentnie nietrzeźwego Borysa Jelcyna, to głęboki kryzys i upadek niegdyś potężnej armii. Brak inwestycji, niskie wypłaty dla żołnierzy, nieremontowany sprzęt, który tysiącami niszczał i szedł na złom, to tragiczny obraz rosyjskiej armii lat 1990-2007. Katastrofalna dla Rosji I wojna czeczeńska (1994-1996) uświadomiła na jakim „dnie” są jej wojska. Druga wojna czeczeńska, choć zwycięska (1999-2000), przysporzyła wiele strat i obnażyła słabości wojsk rosyjskich. Wraz z dojściem do władzy prezydenta Władimira Putina, armię na miarę sił i środków, sukcesywnie jednak reorganizowano. Priorytetem, po okresie „jelcynowskiej smuty”, była jednak dla nowego prezydenta gospodarka i sprawy społeczne. Dążenia rosyjskich ministrów obrony narodowej w latach 1992-2007 skupiały się głównie na ograniczaniu etatów wojskowych, wycofywaniu przestarzałego sprzętu (zazwyczaj nie zastępując go nowym), oraz próbach dokonywania reform organizacyjnych. W roku 2008 Gruzja zdradziecko atakuje Południową Osetię i stacjonujące tam rosyjskie siły pokojowe. Rosyjska operacja „Przymuszenie Gruzji do pokoju” w ciągu 5 dni rozbija armię Gruzji w pył, jednak wnioski z przebiegu działań bojowych nie napawały optymizmem. Wojnę rosyjska armia wygrała niezłomną, wielokroć heroiczną postawą swoich żołnierzy i oficerów, śmiałym dowodzeniem oraz przewagą w powietrzu, a po trzech dniach – także przewagą liczebną na lądzie. W wielu aspektach technicznych wyposażenie armii okazało się archaiczne, nie odpowiadające wyzwaniom pola walki XXI wieku i jego braki przysporzyły Rosjanom wielu niepotrzebnych strat.
Pierwszy niewojskowy rosyjski minister obrony Anatolij Eduardowicz Sierdiukow rozpoczął wówczas rewolucyjną reformę armii. Zakładała ona: 1. Podwyżkę żołdu żołnierzy, 2. Częściową komercjalizację tyłowego zabezpieczenia wojsk, 3. Zagwarantowanie mieszkań dla wszystkich żołnierzy kontraktowych oraz oficerów do roku 2015, 4. Zlikwidowanie skadrowanych związków taktycznych i przekształcenie ich w tzw. Siły stałej gotowości bojowej, 5. Ograniczenie ilości etatów wojskowych z blisko 1,5 mln do poziomu 1 mln w roku 2012. 6. Zdecydowane zmniejszenie liczby jednostek wojskowych, 7. Radykalne zredukowanie kadry oficerskiej, 8. Reorganizację administracji wojskowej. Przejście z 6 okręgów wojskowych na 4, 9. Zmianę organizacyjną struktury wojsk lądowych. (dowództwo operacyjne–brygada–pułk). Spłaszczenie struktury dowodzenia, 10. Zlikwidowanie funkcjonujących dotychczas akademii wojskowych na rzecz mniejszej ilości uniwersytetów wojskowych, 11. Przeznaczenie sumy 21 bilionów rubli na przezbrojenie wszystkich rodzajów wojsk do roku 2020, 12. Sięgającą poziomu 60 proc. redukcję składu centralnego aparatu kierowniczego sił zbrojnych. Mimo oporu generalicji, kilku skandali, czy założeń nietrafnych, generalnie reformy Sierdiukowa radykalnie zmieniły oblicze rosyjskiej armii.
Pierwszy etap datowany na lata 2008-2010 zakończył się sukcesem. Głównymi zadaniami jakie mały być wykonane w ramach realizacji pierwszego etapu reformy sił zbrojnych były działania związane ze zmianami strukturalnymi w wojsku rosyjskim. Dotyczyło to przede wszystkim zmniejszenia liczby żołnierzy, reorganizacji struktur kierowania oraz ograniczenia etatów oficerskich. Dodatkowo warto wspomnieć, iż w ramach pierwszego etapu reform dokonano reorganizacji okręgów wojskowych. W miejsce dawnych 6 okręgów wojskowych powstały 4 nowe. Drugi etap reformy przewidziany był na lata 2010-2015. Jego głównymi założeniami była poprawa statusu socjalnego żołnierzy i oficerów oraz podnoszenie ich kwalifikacji będące rezultatem różnorakich szkoleń. W efekcie tych działań radykalnie podniosła się stopa życiowa rosyjskich wojskowych, warunków ich życia, wyszkolenia i warunków pracy. Do armii trafił wysokiej klasy, zmotywowany, entuzjastyczny materiał ludzki.
I tu dochodzimy do roku 2012 kiedy to Prezydent Putin podpisał szereg dekretów nakreślających założenia i cele modernizacji sprzętowej armii. Trzeci etap reform obejmował bowiem pozyskanie nowego sprzętu wojskowego, tak aby w 2020 roku jego odsetek wynosił w jednostkach minimum 70 proc. Po 5 latach ich wynik jest zaiste imponujący.

Obrona Kosmiczna i Przeciwrakietowa

Obrona powietrzna i kosmiczna Rosji, w ocenie generała Gierasimowa, została wprowadzona na nowy poziom jakościowy. Opiera się ona dziś na Siłach Powietrznych i Kosmicznych, sformowanych w 2015 roku w wyniku połączenia lotnictwa – Sił Powietrznych oraz Wojsk Obrony Przeciwlotniczej i Kosmosu. Wprowadziło to jednolitą odpowiedzialność za organizację obrony powietrznej i kosmicznej Rosji, budowę i rozwój wojsk i sił prowadzących operacje bojowe w tym obszarze, ich przygotowanie i zastosowanie.
W ramach rozwoju tych wojsk, jednym z priorytetowych kierunków było ulepszenie systemu ostrzegania Rosji przed atakami rakietowymi. Począwszy od 2012 roku uruchamiane są nowoczesne pozahoryzontalne stacje radarowe dalekiego zasięgu typu „Woroneż” (zasięg 6000 km, pułap 8000 km), a istniejące stacje „Dariał”, „Dniepr” i „Wołga” są modernizowane. W rezultacie budowy nowych stacji, wyeliminowano brak ciągłości pola radarowego na północy i południu kraju, powstały w wyniku tego, że część radarów po rozpadzie ZSRR znalazła się poza granicami Rosji. Dziś zapewniono nakładanie się obszarów nadzoru przestrzeni powietrznej. Wszystkie strategiczne kierunki przestrzeni powietrznej są dziś pokryte i Rosjanie maja znów zdolność do wykrywania międzykontynentalnych i oraz pocisków balistycznych średniego zasięgu na dowolnej trajektorii lotu. Było to zatem działanie czysto obronne i wynikające z wieloletnich zapóźnień.
Dodatkowo, jak poinformowano, w okresie ostatniego pięciolecia powiększono orbitalne zgrupowanie satelitów wojskowych. W Kosmos wysłano 55 wojskowych aparatów kosmicznych. Powstał nowy rakietowy kompleks kosmiczny – rakiety typu „Angara”, który zapewnia możliwość wysyłania ładunków na wszystkie typy orbit ziemskich z terytorium Federacji Rosyjskiej.
Przeprowadzone wysłanie w Kosmos serii satelitów jednolitego systemu rozpoznawczego umożliwiło wzmocnienie kontroli nad obszarami wystrzeliwania pocisków balistycznych w kontynentalnej części Ameryki Północnej oraz obszarów patrolowania amerykańskich, brytyjskich i francuskich okrętów podwodnych, nosicieli rakiet balistycznych . Dalszy rozwój systemu pozwoli na ciągłe monitorowanie na całym świecie obszarów wystrzeliwania pocisków balistycznych.
Utworzone w Kosmosie zgrupowanie satelitów wojskowych umożliwia wojskowo-politycznemu kierownictwu państwa, wojskowym dowództwom i agendom dowodzenia na dostarczanie informacji wywiadowczych, rozpoznawczych, nawigacyjnych i zapewnienie łączności w sposób szybki oraz wymagający najwyższej jakości. Warto przypomnieć czytelnikom, że Rosjanie mają alternatywny i zasadniczo bardziej precyzyjny niż NATO, system nawigacji satelitarnej GLONASS. (Globalnaja Nawigacionnaja Sputnikowaja Sistiema). System ten obejmuje swoim zasięgiem całą kulę ziemską. Podobnie jak GPS, jest systemem stadiometrycznym, czyli pozycja jest wyznaczana w punkcie przecięcia czterech sfer o promieniach obliczonych na podstawie czasu propagacji sygnału i środkach znanych z depesz nawigacyjnych wysyłanych przez satelity. Rosyjski system nawigacji jest dużo trudniejszy do zakłócenia, pokazał swoją niezwykłą precyzję podczas wojny w Syrii, oraz w opinii wielu specjalistów pozwala na nawigację okrętów podwodnych w zanurzeniu, co jest niedostępne użytkownikom GPS. Jak to osiągnęli Rosjanie pozostaje zagadką i frustracją specjalistów NATO.

Obrona Przeciwlotnicza

Wojska Obrony Przeciwlotniczej w ciągu ostatnich 5 lat znacząco zmodernizowano, przezbrajając 16 pułków przeciwlotniczych w niemające swoich analogów pod względem możliwości bojowych systemy S-400 „Triumf”. W szczególności zasięg wykrywania i rażenia celów jest dwa razy większy niż systemów produkcji USA „Patriot”, a czas osiągania gotowości bojowej i możliwości ostrzału jest 5 razy wyższy.
Sformowano 19 dywizjonów wyposażonych w mobilne systemy rakietowo-artyleryjskie „Pancyr-S”. Sześć dział 30 mm i 12 rakiet przeciwlotniczych pozwala niszczyć i wykrywać zmasowany atak celów małowymiarowych, w tym pocisków manewrujących „Tomahawk” oraz, jak wykazały doświadczenia wojny w Syrii, dronów rozpoznawczych i artyleryjskich pocisków rakietowych. Armia rosyjska otrzymała 130 nowoczesnych stacji radiolokacyjnych, w tym wykrywających małowymiarowe i nisko lecących środków napadu powietrznego. Generał Gierasimow poinformował, że przemysł kończy prace nad stacjami radiolokacyjnymi pozwalającymi zahoryzontalnie wykrywać zgrupowania samolotów, wystrzeliwania rakiet w tym hiperdźwiękowych w odległości 1000 km od granic Federacji Rosyjskiej.

Lotnictwo

Sztab rosyjskiej armii poinformował też, że Wojska Lotnicze od roku 2013 otrzymują co rok przeszło 200 aparatów latających, takich jak samoloty i śmigłowce. Rosjanie w tym okresie wyposażali swe lotnictwo w ciężkie dwuosobowe myśliwce przewagi powietrznej Su-30SM. Su-30 powstały jako samoloty przechwytujące, które dzięki specjalnemu wyposażeniu radioliniowemu mogły naprowadzać na cel do czterech innych samolotów przechwytujących. Kierować grupową walką powietrzną. W samoloty Su-30SM przezbraja się między innymi jednostkę, która stacjonuje w Czerniachowsku, ok. 90 km na wschód od Kaliningradu. Z tego lotniska rosyjskie maszyny mogą operować praktycznie nad całym Bałtykiem i terenami państw, które do niego przylegają. Ich zasięg przekracza 3 000 km, więc mają w zasięgu całą Polskę. To samolot niezwykle zwrotny, świetnie wyposażony, przenoszący między innymi pociski manewrujące P-800 „Oniks” w wersji lądowej zasięg 450 km, w wersji przeciwokrętowej 350 km.
Jednostki bombowców taktycznych są w Rosji przezbrajane z samolotów Su-24, skądinąd bardzo dobrze sprawujących się na wojnie w Syrii, acz „dojrzałe” wiekiem, w bombowce taktyczne Su-34. Ten dwuosobowy nowoczesny uderzeniowy samolot wielozadaniowy okazał się zabójczo skuteczny i niezawodny podczas operacji w Syrii. Systemy wykrywania i zakłócania środków obrony przeciwlotniczej wroga, czynią go zasadniczo bezkarnym podczas realizacji zadań bombowych. Jego możliwości bojowe pozwalają na realizację misji uderzeniowych bez wsparcia samolotów eskorty myśliwskiej czy samolotów walki radiowo-elektronicznej. Su-34 może walczyć z każdym współczesnym myśliwcem, jak równy z równym. Podczas operacji „Przymuszenie Gruzji do pokoju” samoloty Su-34 skutecznie zakłócały prace gruzińskich radarów i rakietami przeciwradiolokacyjnymi zniszczyły między innymi radar RLS-36D6M niedaleko miasta Gorii.
Lotnictwo rosyjskie otrzymuje też myśliwce generacji 4++ Su-35S. To nadmanewrowe myśliwce z kierowanym wektorem ciągu, unikalną stacją radiolokacyjną „Irbis”, systemami walki radiowo-elektronicznej pozwalającej oślepiać radary wroga. Samolot przenosi do 8 ton uzbrojenia i ma możliwość odpalania rakiet powietrze-powietrze przy prędkościach naddźwiękowych.
Do jednostek trafiają też modernizowane myśliwce dalekiego zasięgu MiG-31BM, To typowe samoloty długotrwałego patrolowania, zdolnością lotu z trzykrotną prędkością dźwięku przenoszącym relatywnie ogromny radar dalekiego zasięgu „Zasłon” o niezwykłych możliwościach. „Zasłon” wykrywa cele odległe o 400 km, śledzi 24 i naprowadza na 8 z nich rakiety. MiG-31BM przenosi 6 rakiet R-33A o możliwości atakowania celów lotniczych oraz rakiet manewrujących w odległości 160 km poruszających się z prędkością do 3000 km/h .MiG-31 posiada możliwość wymiany danych z innymi samolotami, zatem jeden „pracujący radar” naprowadza i razi cele rakietami nie „ujawniających się pracą swoich radarów” samolotów własnego ugrupowania.
Ogromnej pracy dokonali Rosjanie w zakresie odbudowy lotnictwa armijnego. Sformowano brygady śmigłowce wyposażone w fenomenalne śmigłowce szturmowe Ka-52 „Aligator”, groźne Mi-28 oraz „ekonomiczne” Mi-35. Całość dopełniają zmodernizowane niezawodne śmigłowce transportowe Mi-8 AMTSZ oraz najcięższe śmigłowce świata Mi-26, których w zmodernizowanej wersji, rosyjska armia w ostatnich latach otrzymała kilkadziesiąt. Park lotniczy powiększył się o transportowe Ił-76M i rosyjskie AWACS-y – latające radary A-50M. Na etapie finalnym jest wdrożenie do produkcji dużo nowocześniejszego A-100. Łącznie Rosjanie w 5 lat przezbroili na nowy sprzęt 12 pułków lotniczych, trzy brygady i sześć pułków lotnictwa armijnego. Głównodowodzący od roku 2015 do niedawna rosyjskimi siłami powietrznymi, generał Wiktor Bondariew, wyprowadził lotnictwo sprzętowo z epoki ZSRR i wprowadził je w XXI wiek.
Dziś rosyjskie lotnictwo może działać całodobowo i w trudnych warunkach meteorologicznych co bezspornie pokazało podczas wojny w Syrii. Co istotne, wyposażenie rosyjskich samolotów pozwala działać im przy aktywnym stosowaniu przez wroga środków obrony powietrznej i walki radiowo-elektronicznej. Znacząco Rosjanie zwiększyli możliwości swego lotnictwa walki nocą, stosowania uzbrojenia precyzyjnego, którego całą gammę przetestowano na szeroką skalę w Syrii. Samoloty rosyjskie wyposażono w wysokiej klasy urządzenia do przeciwdziałania środkom obrony przeciwlotniczej (doświadczenia operacji „Przymuszenie Gruzji do pokoju”).
Co szokuje, dokonano tego w niespełna 5 lat. „Ilość najnowszych modeli sprzętu wojskowego w Wojskach Obrony Powietrzno Kosmicznej sięgnęła 73 proc. Z tego w lotnictwie 72 proc., w obronie przeciwlotniczej 68 proc., a w wojskach kosmicznych 81 procent. Łącznie, w ciągu pięciu lat możliwości ogniowe i w zakresie kontroli przestrzeni powietrznej Rosji, zwiększono o półtora raza – puentował generał Gierasimow.

CDN.

trybuna.info

Poprzedni

Mały Holokaust po polsku

Następny

48 godzin wolności