11 lipca 2024

loader

Pięć piw z browaru Mentzen

Rysunek satyryczny

Troje posłów Konfederacji – Stanisław Tyszka, Marcin Sypniewski i Ewa Zajączkowska-Hernik – zdecydowało się dołączyć do frakcji Europejskich Suwerennych Narodów, stworzonej przez Alternatywę dla Niemiec (AfD),  której poglądy określane są przez wielu jako neofaszystowskie. Drodzy Konfiarze!  Nawet ja wam współczuje tych waszych „wolnościowców”…

AfD to partia znana z ekstremistycznych poglądów… Weźmy na przykład Maximiliana Kraha – koleś stwierdził, że samo członkostwo w SS nie czyni z nikogo zbrodniarza. Serio? Takie gadanie to jak plucie w twarz ofiarom… To już nawet nie tylko głupota, to bezczelność na całego. No dobrze jego akurat zdecydowali się w końcu wyrzucić z partii, gdy zrobił się zbyt duży dym i nawet Marine Le Pen postanowiła się od tych ******* odciąć.

Kraha nie ma… no to dajmy inny przykład. Polityk AfD Björn Höcke mówi otwarcie, że Niemcy powinni „przestać przepraszać za nazizm”. Tak, dobrze słyszycie… w kraju, który przeżył horror nazizmu, ktoś nadal mówi takie rzeczy. To jakby powiedzieć, że wilk nie musi się tłumaczyć z pożerania owiec –  Oni się z tym swoim uwielbieniem do „zamawiania pięciu piw nawet” nie kryją… Höcke przecież tak ochoczo nawiązywał również do sloganów nazistowskiej organizacji partamilitarnej SA mordującej komunistów i żydów… „Alles für Deutschland” jak to mówił. 

Jeszcze bardziej ironiczne jest to, że do sojuszu z AfD dołączyli posłowie z „umiarkowanej” części Konfederacji, czyli z partii Mentzena.

Żenuje mnie szczególnie Tyszka, który kiedyś krytykował Konfederację, nazywając ich grupą hejterów, teraz sam jest wśród nich. Jeszcze bardziej absurdalne jest, że to ten sam Tyszka, który wskazywał na nazistowskie i prorosyjskie, antypolskie poglądy AfD. Nawet narodowcy uznali, że współpraca z tak otwartymi przeciwnikami Polski to za wiele. 

Mentzen w swoim wpisanie na Facebooku próbuje usprawiedliwić AfD i przekonać swoich zwolenników, że to propolska partia. Czy oni to kupią? Oczywiście, bo niestety niektórzy ludzie są w stanie uwierzyć we wszystko.

Konfederacja, partia bawiąca się wręcz sprzyjającą Rosji antyukraińską retoryką, teraz zawiązuje sojusz z niemiecką AfD – partią, której politycy mówią, że połowa Polski to Wschodnie Niemcy. Dobrze słyszycie! Jakiś czas temu rzeczniczka AfD Alice Weidel nazywała dawne tereny NRD „Niemcami Środkowymi”, sugerując tym samym, że „Niemcy Wschodnie” leżą na terytorium dzisiejszej Polski. Konfederacjo… Co następne? Czwarty rozbiór Polski?

Tiktokowy piwosz Mentzen bagatelizuje prorosyjskość AfD, twierdząc, że cały niemiecki establishment jest prorosyjski. Pomija przy tym, że prorosyjskie stanowisko AfD idzie w parze z antypolskimi działaniami i wypowiedziami. Nie zakłamujmy rzeczywistości AfD jest prorosyjska – co w obecnej sytuacji automatycznie czyni ją antypolską. Sławek próbuje także zminimalizować problem, porównując AfD do Konfederacji (Nazywając AfD nawet taką niemiecką Konfederacją) i krytykując media za rzekome demonizowanie obu partii. Jednak zapomina wspomnieć o licznych skandalach związanych z AfD. Pamiętasz, jak Maximilian Krah miał kontakty z prorosyjskimi sieciami? Nie tylko on… jego kolega poseł AfD Petr Bystron również podobno sięgał po pieniądze do rosyjskiej kieszeni. Nic broń boże nie sugeruje, ale czy chcesz nam coś powiedzieć w tej sprawie?

Lider Konfederacji twierdzi, że „broni polskiej suwerenności przed UE” oraz „polskiego przemysłu i rolnictwa przed Zielonym Ładem”… Jak można mówić o obronie polskiego przemysłu, współpracując z partią, której liderzy otwarcie wspierają odbudowę gazociągu Nord Stream 2, który uzależnia Europę od rosyjskiego gazu i zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski​? Jak można mówić o obronie suwerenności Polski, gdy współpracuje się z partią, której liderzy odwołują się do nazistowskich sentymentów? 

Jak już wspomniałem nie wszyscy Konfederaci chcą współpracować z AfD, jak to ujął Mentzen „Taką niemiecką Konfderacją”. Mądrzejsza od Mentzena okazała wiceprzewodnicząca Ruchu Narodowego Anna Bryłka pisząc: „Potwierdzam, że nie dołączę do wspólnej frakcji z niemiecką AfD. Stosunek tej partii do Nord Stream I i Nord Stream II oraz wypowiedzi niektórych członków ugrupowania, które są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym, nie pozwalają myśleć o zbudowaniu zaufania i konstruktywnej współpracy w jednej grupie politycznej”.

Wchodząc w sojusz z AfD część Konfederacji przyłącza się do jednego z najgorszych ugrupowań w Parlamencie Europejskim jeśli chodzi o dobro naszego intersu narodowego. Być może bycie niezrzeszonym europosłem jest jeszcze gorsze dla własnego interesu Konfederatów, ale Polska na tym z pewnością nie skorzysta.

Drodzy wyborcy Konfederacji! No i co, macie swoich farbowanych wolnościowców, co to chcą niby tylko obniżać podatki, a w rzeczywistości bratają się z faszystowskimi kolesiami z AfD, którzy z otwartymi ramionami witają prorosyjskich szpiegów i wybielają nazistowskich zbrodniarzy. Gratulacje Konfederacjo – wasza hipokryzja nie zna granic.

Aleksander Radomski

Poprzedni

Wróżbici w mainstreamie