(List otwarty Jerzego A. Masłowskiego do prof. dr hab. Urszuli Dudziak, teolożki, publicystki Radia Maryja i TV Trwam, konsultantki tworzącej na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej nową podstawę programową podręczników do wychowania w rodzinie).
Wielka Kontrolerko Nastoletnich Wzwodów Porannych i Polucji! Dystrybutorko Ejakulacji Gminnej i Wojewódzkiej! Strażnico Nasienia Polskiego! Cieszy mnie, że Wasza Powściągliwość zajmować się będzie wychowaniem dorastającego pokolenia i wcielać w życie lansowaną przez siebie „czystość totalną”, co oznacza, że nie tylko pozamałżeński seks oralno-genitalny, ale nawet masturbacja będzie odtąd sprzeczna z naturalnym porządkiem rzeczy, a więc niedozwolona. Zaprawdę słuszne to i sprawiedliwe, albowiem bulwersujący jest upadek moralny młodzieży, która od najmłodszych lat tarza się w zgniliźnie i występku. Wskazują na to badania niezależnych instytutów naukowych twierdzących, iż aż 90 proc. nastolatków przyznaje się do plugawego dotykania swych genitaliów celem wywołania seksualnej satysfakcji. Należy jak najszybciej uświadomić młodzieży, że te pożałowania godne zabawy destrukcyjnie wpływają na psychikę, a ponadto rdzeń kręgowy od tego wysycha. Mam jednak wątpliwości, czy aby nauczanie, paciorek i herbatka z melisy wystarczą, by odsunąć uwagę od myśli nieczystych? Myślę, że aby zapanować nad erotycznymi aberracjami młodych, należałoby zainspirować rodziców do codziennego zakładania pasów cnoty na narządy płci obojga, a kontrolę tych urządzeń zlecić szkolnym katechetom.
Nieprzejednana Szablo Orgazmów Przedślubnych i Pozamałżeńskich! Palisado Moralności Dotykiem Nieskalanej! Forteco Zygot Przyszłych i Poczętych! Jestem szczęśliwy, iż Wasza Nieustępliwość opowiada się za bezwarunkową czystością przedmałżeńską. To już od dawna sprawdza się w Ameryce Łacińskiej, gdzie według „British Medical Journal” od lat dochodzi do cudownych poczęć, czego dowodem jest, iż jedna na 200 mieszkanek tamtejszej części świata twierdzi, że zaszła w ciążę, nie współżyjąc z osobnikiem płci przeciwnej ani też nie poddając się zabiegowi in vitro. Owe partenogenetyczne cuda dzieją się dzięki temu, iż każda ze wspomnianych dziewic podpisała wcześniej „przyrzeczenie czystości” ze względów religijnych, co Niebiosa nagrodziły niepokalanym potomstwem. Należy takie „przyrzeczenia czystości” natychmiast wprowadzić u nas, najlepiej jako warunek przyjęcia do szkoły. Dzięki temu nastąpi w naszej ojczyźnie wysyp cudownie rozmnożonych dzieci, które w przyszłości mogą zacząć uważać się za mesjaszy; ich liczbą przyćmimy inne kraje, co sprawi, że staniemy się narodem najbardziej wybranym i podziwianym przez resztę grzęznącego w moralnej degrengoladzie świata.
Wielka Heroino Niepokalanych Materacy! Pasie Cnót Narodowych! Maczeto Krocza Pedagogicznego! Słyszałem, że istnieje pomysł, by prześwietlać życie prywatne nauczycieli. Chciałbym pochwalić Waszą Rentgenologiczną Przenikliwość za to słuszne i zbawienne dążenie. Zastanawiam się tylko, czy telefoniczne podsłuchy i kontrolowanie prywatnych skrzynek mailowych wystarczą? Doradzałbym wysłanie agentów, którzy śledzić będą wszelkie poczynania pracowników szkół, bo kto wie, z kim takie Rozpasane Pedagogiczne Ciało prowadza się wieczorami?
Najwyższa Opiekunko Ciąż Rzeczywistych i Urojonych! Gromnico Rozświetlająca Mroki Naukowego Średniowiecza! Jutrzenko Nadwiślańskiej Myśli Medycznej! Słyszałem, że Wasza Roztropność dokonała odkrycia, iż nowotwory piersi u kobiet są spowodowane używaniem prezerwatyw. Ja bym to natychmiast ogłosił w światowej prasie specjalistycznej. Lekarze z całego świata na klęczkach pielgrzymowaliby na wykłady Waszej Prześwietności, by spragnieni wiedzy pić u źródła. A Królewska Akademia Nauk w Sztokholmie za jednym zamachem uhonorowałaby Waszą Erudycyjność wielokrotnym Noblem ze wszystkich możliwych dziedzin.
Cieszę się, że Wasza Wnikliwość zajęła się tym problemem. Ufam, trwam i trwać nie przestanę w mocnej wierze, że uda się oczyścić i odnowić splugawione wszelakim wszeteczeństwem ciała i zachować dusze od ognia piekielnego. Wiadomo wszak, że pożądanie – trawestując klasyka – jest jak tramwaj i dlatego należy mu wskazać jedynie słuszne tory wiodące wprost do pętli z przystankiem Świętość.
Kłaniam się nisko, pozostając w niemym zachwycie dla pomysłów Waszej Rezolutności.
Jerzy Andrzej Masłowski (Trybuna.eu)
poeta, autor tekstów piosenek, prozaik, dramaturg.