GŁOS LEWICY. – Uważam, że Polska powinna być silna w Unii Europejskiej, a nigdy nie było takiej zapaści polskiej polityki zagranicznej jaka jest w tej chwili – powiedział Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD w programie „Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego” komentując politykę zagraniczną rządu PiS.
– 27:1 to świadczy o ośmieszaniu się, a nie świadczy o poważnej polityce – dodał. – Jeżeli chodzi o Grupę Wyszehradzką, to ja znam bardzo dobrze premiera Słowacji i Czech, z którymi jestem w kontakcie dlatego, że oni są liderami partii socjaldemokratycznych. Polska w tej grupie nie ma żadnej pozycji i zwykle jest dwa do dwóch, a czasami jest 3:1, gdy przypomnieć zachowanie Węgier w sprawie Tuska – stwierdził Czarzasty.
Przewodniczący SLD na antenie Superstacji wyraził opinię, iż Polska wzmocniłaby swoją pozycję na arenie międzynarodowej, gdyby prowadziłaby politykę bardziej przewidywalną. Czarzasty odniósł sie również do stosunków polsko-rosyjskich – To nie jest normalne, że w Polsce ciągle rozbudzane są nastroje antyrosyjskie, bo to nie jest tak, że w Rosji mieszka 100 mln Putinów. Można się bać Putina, ale należy się starać się ustanowić stosunki między jednym krajem a drugim, jak najlepiej.
– Czy Niemcy i Francja nie boją się tego, co Rosja robiła na Ukrainie? Boją się. Różnica między nimi a Polską jest taka, że wszyscy z tymi Rosjanami handlują – ocenił.