11 grudnia 2024

loader

Zdradzeni po południu

Rząd PiS (nie Polska) został zdradzony. Europejczycy zdradzili wstający z kolan kraj. Takiej zdrady nie było nigdy we współczesnej polityce

Zdradzili nas Niemcy, ale oni od wieków nam źle życzyli.
Zdradzili nas Anglicy, nasi strategiczni partnerzy.
Zdradziła nas Francja. Ale wiadomo, razem z Anglią zdradzili nas w 39 roku, więc teraz to nic nowego.
Zdradzili nas Włosi. Oni zawsze lubili wbijać znienacka nóż w plecy. Machiavelli to od nich właśnie pochodzi.
Zdradzili nasz Szwedzi. Oni nie raz już nas napadali, więc i teraz dali nam kopniaka.
Zdradzili nas Grecy, ale to nacja lubiąca tylko siebie.
Zdradzili nas Czesi. Tak zawsze bywa z Pepikami.
Zdradzili nas Litwini. Łotysze i Estończycy. Nawet reszek dawnej socjalistycznej solidarności nie było z tamtej strony.
Zdradzili nas Hiszpanie, choć Polacy tak chętnie tam jeżdżą na wakacje.
Zdradzili nas bracia Węgrzy, z którymi mięliśmy chodzić konie kraść. Brat Orbán zadał prezesowi cios w samo serce.
Zdradzili nas Austriacy, ale to tzw. „kasztany”, którzy mają tylko narty i walce Straussa w głowach.
Zdradzili na Belgowie i Holendrzy. Właściwie nie wiadomo dlaczego
Zdradzili nas Duńczycy, choć nasza rodaczka Woźniacka gra w tenisa w ich barwach.
Zdradzili nas Słowacy, choć prezydent Duda z ich prezydentem wspólnie zjeżdżał na nartach i nic to nie pomogło.
Zdradzili nas Portugalczycy, których kraj leży daleko i my im nic złego do tej pory nie zrobiliśmy.
Zdradzili nas Irlandczycy, do których czujemy tyle sentymentu z wielu powodów.
Zdradzili nas Rumuni i Bułgarzy, choć prezes Kaczyński, w swojej łaskawości, obiecywał im wielkie mocarstwo od morza do morza, ale tej wspaniałej oferty nie kupili.
Przede wszystkim zdradził Donald Tusk, który nie posłuchał tego rządu, a nawet samego prezesa. Uparł się i został na kolejną kadencję w Brukseli.
Sromotnie zawiódł sam Sariusz – Wolski, bo nie przekonał UE do swojej kandydatury, choć rezyduje tam już ponad 20 lat.
Zdradziła nas Europa, choć ten rząd proponował jej odnowę moralną, świetlaną przyszłość i nowy ład. Zdrajcy na to nie zasłużyli, niech więc żyją w tym bagnie, bo na to zasłużyli.
Jeszcze przyjdą do nas na kolanach – tak sobie marzy sam prezes. Czy podobnie myśli ośmieszona premier Szydło i skołowany minister Waszczykowski tego nie wiem, ale na pewno czują się wystrychnięci na idiotów przez prezesa.

Jak ta Europa głupia…

W naszym obiegu funkcjonuje ludowa mądrość. Jak ktoś ci mówi, że jesteś pijany, to możesz go ignorować. Jak dwie osoby twierdza to samo, to się zastanów. Jak 10 osób zwraca ci uwagę, że nadużyłeś gorzałki, to idź do domu i prześpij się.
A co zrobić jak 27 szefów rządów zwraca naszej pani premier uwagę, że zachowuje się co najmniej dziwnie? To nie jest tupanie kapryśnego dziecka, któremu nie dano zabawki. To nie jest nawet zachowanie się osoby po spożyciu sporej dawki alkoholu. W jakim stanie umysłu była pani premier, kiedy ośmieszono jej propozycję podmiany Tuska na Saryusza–Wolskiego? Biednej pani premier prezes Kaczyński zadał pewnie jakiegoś szaleju, którego wcześniej sam się najadł. Pewnie każe też podobne specyfiki zażywać innym osobom ze swojego otoczenia.
To poważne zaburzenie w świadomości, bo nawet po takiej szokowej nauczce prezesowi i jego otoczeniu nie przeszło.
Powszechnie uznali tę ośmieszającą lekcję za swój sukces. Były kwiaty i pochwalne mowy. Umysły liderów PiS znalazły się w jakiejś równoległej świadomości.
Ale co prezesowi pozostało? Idzie w zaparte. Przecież on nigdy nie przyzna się do porażki. Jest gotów poświęcić pozycję i prestiż kraju, by tylko jego było na wierzchu. PiS chciało pokazać, że jest potęgą w Europie. Europa tego nie zrozumiała, ale tym gorzej dla Europy, w opinii PiS-u oczywiście.
Ja wam jeszcze pokażę, pokrzykuje prezes ze stołka pod pałacem prezydenckim.

P.S.
Donald Tusk – były premier Polski. Polityk o dość chwiejnych i niestałych poglądach. Raczej sprytny gracz niż mąż stanu, nie lubiący wokół siebie konkurentów. Generalnie urodzony pod dobrą gwiazdą i któremu szczęście sprzyja. Ciekawe co w tej chwili myśli Schetyna. Pewnie się cieszy, bo Tusk pozostaje daleko.
Na razie.

trybuna.info

Poprzedni

Żyła jeszcze walczy

Następny

Dwanaście meczów bez straty gola