Naprawdę dziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu. Oczywiście, nie za uporczywe niszczenie Trybunału Konstytucyjnego, za bezmyślne zdemolowanie oświaty i służby cywilnej, za kretyńską politykę historyczną, za histeryczne zwroty w sprawie aborcji, za zepsute stosunki z niedawnymi przyjaciółmi, za skłócone rodziny, podnoszącą się falę brunatnej nienawiści, za młockę propagandową i wszechobecność Kościoła, za imitację prezydenta i premiera, najazd hord przyjaciół i krewnych na stanowiska do objęcia, za osłabienie pozycji Polski w świecie niestabilnym i nieprzewidywalnym, za ośmieszenie jej, i tak dalej, i tak dalej. Lista szkód jest długa.
Otóż wbrew temu wszystkiemu chcę podziękować panu Jarosławowi za:
- Powstanie Komitetu Obrony Demokracji,
- Czarny Marsz Parasolek,
- Społeczne obchody 40 rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników,
- Umocnienie ruchu samorządowego,
- Solidarność wielu środowisk akademickich i prawniczych z sędziami Trybunału Konstytucyjnego,
- Przyspieszoną edukację obywatelską,
- Niezliczone inicjatywy śledcze, jak Oko.press czy Koduj24,
- Obywatelski Kongres Kultury,
- Rozwój równoległych mediów, dających szeroki dostęp do innych, niż państwowe, źródeł informacji,
Powstanie nowych organizacji pozarządowych, w rodzaju Fundacji Służby Rzeczypospolitej, która zamierza stworzyć płaszczyznę refleksji nad polską racja stanu,
Wreszcie — za wiele innych, niewymienionych tu inicjatyw niezależnych od Pana i pańskiego obozu, o których z pewnością pańskie sługi donoszą Panu skwapliwie.
Ale przede wszystkim chciałbym podziękować za stworzenie warunków do obudzenia prawdziwie obywatelskiego myślenia i działania na rzecz państwa, kultury polskiej, kultury politycznej, na rzecz edukowania społeczeństwa i w ten sposób przywracania hierarchii wartości, wśród których dialog, ważenie racji, przyzwoitość i empatia sytuują się na czele.
Bez Pana polskie społeczeństwo trwałoby w letargu. Pan je obudził!
Dziękuję…
{loadposition social}
{loadposition zobacz_takze}