Często można spotkać się z opinią, że słaba pozycja SLD spowodowana jest brakiem programu. Nie jest to opinia słuszna. Bowiem, SLD ma ofertę programową, na razie wprawdzie w postaci projektu (z którym się można zapoznać, i o którym można dyskutować), jednak już wkrótce – jak zapowiedziano, w grudniu 2017 – ów projekt stanie się obowiązującym dokumentem. Problemem nie jest, więc brak programu, ale utrudnione możliwości dotarcia z nim do szerszej społeczności, a tym samym przekonanie jej do proponowanych przez SLD rozwiązań, i uzyskanie jej przychylności. Zwłaszcza, gdy wziąć pod uwagę, iż dostęp Sojuszu do mediów głównego nurtu, jest ograniczony. Stąd, za nim zaczniemy rozmowę o szczegółach programu, trzeba zastanowić się, jak z jego treścią dojść do ludzi; gdy tego nie uczynimy, najlepsze nawet jego założenia trafią w próżnię.
W tej sytuacji, jedną z form działania partii, a więc także głoszenia i realizacji programu, które mogą zapewnić określoną skuteczność, jest „praca u podstaw” i „praca od podstaw”.
Chciałbym w tym miejscu zaapelować do organizacji, kół, członków i sympatyków partii, aby w sposób szczególny potraktowali ten temat. Proszę, o podzielenie się doświadczeniami, o rozpoczęcie na swoim terenie pracy, mającej na celu wdrożenie w życie tego rodzaju aktywności. A także do liderów, o podjęcie działań rozwijających w kołach, gminach, powiatach „pracę u podstaw i od podstaw” oraz, o włączanie i mobilizowanie do niej wszystkich ludzi SLD.
W kolejnych felietonach skupię się na tych aspektach „pracy u, i od podstaw”, które mogą być wielką siłą w budowie podmiotowości i znaczenia SLD.
Teraz natomiast, kilka uwag ogólnych dotyczących tego zagadnienia, ważnych dla liderów, czyli organizatorów pracy „u i od podstaw”. Oczywiście, mówimy o politycznym aspekcie tej kwestii.
Pomimo, iż znane jest przede wszystkim określenie „praca u podstaw”, zaś termin „praca od podstaw” bywa stosowany, jako zamiennik pierwszego, warto na użytek tych rozważań, ale także dla doskonalenia działalności partii, wprowadzić pewne rozróżnienie między nimi.
Określenie „praca u podstaw” zawiera w sobie element organizacyjno-podmiotowy. Oznacza owe podstawy (podstawowe podmioty: osoby, klasy, środowiska i grupy społeczne), z którymi trzeba taką pracę prowadzić, i które (aby mieć, z kim rozmawiać) trzeba najpierw zebrać, zorganizować. Bowiem, najwspanialsze nawet treści stają się bezużyteczne, gdy brak jest tych, którzy chcieliby je wysłuchać, rozmawiać na ich temat, i w końcu realizować.
Natomiast termin „praca od podstaw” oznacza właśnie podstawowe treści (przedmioty) pracy, które – zorganizowanym, zebranym już podmiotom – chcemy przekazać. Treści te (w ramach politycznej „pracy od podstaw), to ideowe i polityczne podstawy partii, program, tradycje, wykładnia aktualnej polityki partii, bieżącej walki politycznej itp.
Zdajemy sobie sprawę, jak w obecnej sytuacji lewicy w Polsce, bogata może być to tematyka, i jak pilna jest potrzeba jej upowszechniania w polskim społeczeństwie.