Posłanki Lewicy zaapelowały do liderów ugrupowań opozycyjnych o natychmiastowe poparcie projektów ustaw tego klubu dotyczących dekryminalizacji aborcji, likwidacji klauzuli sumienia oraz legalnej aborcji na żądanie, tak aby mogły one być przyjęte zaraz po wyborach. „Apelujemy do wszystkich ugrupowań demokratycznej opozycji o jasną deklarację ws. ustawy Lewicy o legalnej aborcji bez kompromisów” – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Posłanki klubu parlamentarnego Lewicy uczestniczyły w demonstracji przed komisariatem policji w Krakowie, którego funkcjonariusze prowadzili czynności w sprawie pani Joanny. W ubiegłym tygodniu „Fakty” TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała – kupiła ją sama w internecie.
Według Policji w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji przekazała, że „interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia”.
Jak przekonywała posłanka Daria Gosek-Popiołek podczas briefingu przed demonstracją, „to co spotkało panią Joannę ze strony policji jest przykładem systemowego łamania praw kobiet, jest przykładem wręcz obsesyjnego poszukiwania momentu, w którym kobiety można bardziej poniżyć, skrzywdzić”.
Według niej wydarzenie w Krakowie nie jest sprawą odosobnioną, dlatego Lewica w ciągu ostatnich miesięcy przedstawiła szereg propozycji ustaw, które mają na celu wsparcie kobiet. „Będziemy to robić dalej i jesteśmy gwarantem tego, że prawa kobiet nie zostaną przehandlowane za coś innego, że w końcu te najważniejsze problemy zostaną rozwiązane” – podkreśliła parlamentarzystka.
Kolejną postulatem lewicy do szybkiego załatwienia – zaznaczyła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus – jest likwidacja klauzuli sumienia dla lekarzy. „Jako Lewica mówimy jasno i wyraźnie – klauzula sumienia powinna iść do kosza, powinna już być dawno zlikwidowana i tak jak depenalizacja aborcji powinna być jak najszybciej zrealizowana i oczekujemy tego od naszych kolegów i koleżanek z opozycji demokratycznej – jasnej deklaracji, że zrobimy to już teraz, nie po wyborach, nie chcemy dyskutować” – mówiła parlamentarzystka podczas briefingu.
Skończmy z tą formą przemocy
Według posłanki Agnieszki Dziemianowicz-Bąk „przemocą wobec kobiet jest także brak legalnej, dostępnej i bezpłatnej aborcji na żądanie kobiety”. „Dlatego chcąc skończyć także z tą formą przemocy apelujemy do wszystkich ugrupowań demokratycznej opozycji o jasną deklarację ws. ustawy Lewicy o legalnej aborcji bez kompromisów, bez przesłanek, bez podawania powodów, bez tłumaczenia się lekarzowi, psychologii, księdzu czy komukolwiek innemu. Aborcja jest sprawą kobiety, kobieta ma prawo decydować o tym czy i kiedy zostanie matką i nikomu, żadnym panom w garniturach i żadnym panom w sutannach, nic do tego” – zaznaczyła parlamentarzystka Lewicy.
Posłanka Katarzyna Ueberhan oceniając, że w sprawie pani Joanny doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji, zaapelowała o przyjęcie projektu ustawy Lewicy wprowadzającego społeczny system kontroli nad działalnością policji, który został złożony ponad dwa lata temu.
„Ustawa wprowadza niepolityczny, społeczny i fachowy system monitorujący działalność policji, w szczególności przypadku naruszeń (…). Niestety od dwóch lat ta ustawa leży w sejmowej zamrażarce”
– tłumaczyła posłanka.
Teraz już się nie boję
Po briefingu parlamentarzystki Lewicy wzięły udział w proteście zorganizowanym przez Ogólnopolski Strajk Kobiet przed komisariatem policji przy ul. Królewskiej. W zgromadzeniu uczestniczyło kilkaset osób, w tym pani Joanna, która mówiła m.in. o swoich przeżyciach związanych z działaniami policji.
„Wtedy się troszkę bałam, ale teraz już się nie boję i bardzo dziękuję, że tyle osób się o mnie troszczy. Ja już nie potrzebuję troski, ale są osoby, które potrzebują troski – te osoby, pewnie w małych miejscowościach, na wsiach, one się jeszcze nie odważyły nawet pomyśleć, że mieć ciało to nie jest wstyd (…). Zatroszczmy się jeszcze o te osoby” – mówiła do zgromadzonych protestujących.
Demonstrujący skandowali m.in. „Kiedy państwo mnie nie chroni, moje siostry będę chronić”, „Hańba”, „Jesteśmy z Joanną”, „Murem za Joanną”, „Jedna za wszystkie, wszystkie za jedną”. Były też wulgarne hasła skierowane przeciwko policji i partii rządzącej.
dt/pap/tr