Były już prześcieradła z ruinami Warszawy, kije bejsbolowe ze znakiem Polski Walczącej i turnieje piłkarskie „Małych Powstańców”. W tym roku rynek reklamowy sięgnął po jeszcze grubszy kaliber. Koncern PGE opublikował reklamę sugerującą, że ofiary Powstania Warszawskiego wygenerowały energię podobną do elektrycznej.
Młody chłopak w żołnierskim płaszczu, z karabinem i hełmiem z charakterystyczną szarfą. Pod spodem podpis: „Poświęcenie to wielka energia”. Nad głową – logo PGE z hasłem: „zapewniamy energię”. Taką reklamą zafundowała jedna z największych państwowych firm w naszym kraju. Bez cienia żenady wykorzystano jedną z największych tragedii czasów wojennych do zwrócenia uwagi na markę. Można się tylko zastanawiać,jaka energia napędza mózgi copywriterów, którzy wymyślili coś takiego?
Niesmaczna reklama ukazała się m.in. w tygodniku „Sieci Prawdy” braci Karnowskich (do niedawna: „wSieci”) oraz został zainstalowany jako wielkoformatowa reklama m.in. w Alei Solidarności w Warszawie.