Ten projekt nie zostanie zrealizowany – to już niemal pewne.
PiS chciał powiększyć Warszawę, aby wygrać wybory samorządowe, ale wiemy już, że to się nie uda. Potwierdzają to wyniki wczorajszych referendów w trzech gminach.
Pod koniec główny orędownik i wykonawca projektu „Wielkiej Warszawy” – były kandydat na prezydenta stolicy i poseł PiS – Jacek Sasin ogłosił, że pomysł należy jeszcze dopracować i przede wszystkim – przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne. Wielu przypuszczało, że PiS zamierza jeszcze do konceptu wrócić, w najmniej spodziewanym momencie. Teraz już wiemy, że kolejne próby majstrowania przy granicach Warszawy spotkają się z wielkim oporem społecznym.
Referenda, w których mieszkańcy wypowiadali się na temat ustawy metropolitalnej odbyły się w Wieliszewie, Podkowie Leśnej i w Ożarowie Mazowieckim. Ważność referendum określał 30-procentowy próg frekwencji. Wymóg ten nie został osiągnięty tylko w Wieliszewie, gdzie do urn poszło nieco ponad 25 proc. uprawnionych obywateli. Zabrakło 514 głosów. Wynik pokazuje jednak nastroje społeczne. Lokalsi musieli ustosunkować się do pytania: „Czy jest Pan/Pani za tym, żeby miasto st. Warszawa, jako metropolitarna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę?”. Jak podaje TVN Warszawa, głosów na „tak” było 127 (4,96 proc.), a na „nie” 2434 (95,04 proc.). Głosów nieważnych oddano 30. Na takie samo pytanie odpowiadali mieszkańcy Ożarowa Mazowieckiego. Oni również pokazali „wała” Jackowi Sasinowi. Zagłosowało 35,67 proc. uprawnionych, z czego na „tak” 279 osób (4,4 proc.), a na „nie” 6039 osób (95,6 proc.). Podobne nastroje wykazał plebiscyt w Podkowie Leśnej. Mieszkańcy odpowiadali na pytania: „Czy jesteś za utrzymaniem samodzielności Podkowy Leśnej jako odrębnej jednostki samorządu terytorialnego z dotychczasowymi kompetencjami samorządowymi? Oraz na drugie: „Czy jesteś za tym, aby Podkowa Leśna na zasadzie dobrowolności zacieśniała w interesie mieszkańców współpracę z samorządami Warszawy i otaczających ją gmin?” W przypadku pierwszego pytania 1312 osób było na „tak” (98,3 procent), na „nie” oddano zaledwie 23 głosy (1,7 proc.). W drugim pytaniu na „tak” były 1264 osoby (95,7 proc.), a na „nie” 57 osób (4,3 proc.).
Wcześniej trzy referenda w tej sprawie odbyły się w Konstancinie-Jeziornej, Nieporęcie i w Legionowie. W pierwszej gminie głosowanie nie było wiążąca z powodu frekwencji poniżej 30 proc., do urn poszło 29,3 proc. uprawnionych. „Tak” dla powiększenia stolicy powiedziały tam zaledwie 172 osoby, „nie” – prawie 5,5 tys. Podobnie było w Nieporęcie, gdzie przeciwko pomysłowi PiS głosowało aż 96 proc. uprawnionych. Ważne było natomiast głosowanie w Legionowie, ale i tam koncepcja „Wielkiej Warszawy” miała 94 proc. przeciwników.
Co dokładnie zawiera projekt, w sprawie którego wypowiedzieli się mieszkańcy mazowieckich gmin? Warszawa miałaby zostać powiększona zarówno o przylegające do niej ośrodki, jak i o gminy bardziej odległe. Projekt obejmuje aneksje ponad 30 gmin, m.in. Marki (31 tys. mieszkańców), Kobyłka (22 tys.), Zielonka (17 tys.), Ząbki (ok. 34 tys), a także Nieporęt, Jabłonna, Łomianki, Izabelin, Stare Babice, Ożarów Mazowiecki, Piastów, Michałowice, Raszyn, Lesznowola, Piaseczno, Konstancin Jeziorna, Józefów, Wiązowna i Sulejówek. Oznacza to, że objęłaby tereny od Zalewu Zegrzyńskiego aż po Górę Kalwarię. Rozszerzenie granic wiązałoby się ze zmianą administracyjną. „Dotychczasowe miasto na prawach powiatu – m.st. Warszawa uzyska status gminy miejskiej o nazwie gmina Warszawa, z obligatoryjnym podziałem na dzielnice. Miasto stołeczne Warszawa uzyska wszelkie niezbędne atrybuty jednostki samorządu terytorialnego: osobowość prawną, samodzielność i odpowiedzialność za wykonywanie zadań publicznych oraz niezbędne dochody” – czytamy w projekcie. Autorzy zmian argumentują, że powiększenie stolicy to szansa na dynamiczny rozwój i wyrównanie różnic pomiędzy obecnymi gminami Warszawy a tymi położonymi u jej granic. Przeciwnicy – że to posunięcie taktyczno-polityczne, które ma umożliwić PiS-owi przejęcie władzy w stolicy podczas wyborów samorządowych w 2018 roku.