Od maja 2015 roku kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Zostaje ono odebrane bezpośrednio przez kontrolującego policjanta na drodze.
Aby tego uniknąć kierowcy deklarowali, że „zapomnieli” dokumentu. W ten sposób nałożony został tylko mandat karny, punkty karne i grzywna za brak dokumentu. Nie można było odebrać prawa jazdy.
Projekt nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami zakłada, że podstawą do wydania przez starostę decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h będzie informacja o tym fakcie przekazana przez policję lub Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Zmiany miałyby obowiązywać od początku 2017 roku.