Platforma Obywatelska rozpoczęła stałą współpracę z Lechem Wałęsą – ogłosił w Gdańsku szef partii Grzegorz Schetyna. W pierwszą rocznicę wygranych przez PiS wyborów PO chce przy wsparciu byłego prezydenta „odbudować Polskę lokalną, obywatelską” i odsunąć od władzy obecnych rządzących. – To był wypadek na drodze do demokracji – ocenił zwycięstwo PiS-u w wyborach
Jak zapewniał Grzegorz Schetyna, Platforma chce mówić z Lechem Wałęsą jednym głosem o Polsce obywatelskiej, o tym, jak powinien wyglądać nasz kraj po rządach PiS. – Żeby wygrać następne wybory, musimy pracować razem i wykorzystać wielki autorytet i historię prezydenta – mówił szef największej partii opozycyjnej, podkreślając, że PO będzie słuchać uwag, ocen i komentarzy Wałęsy, a także korzystać z jego doświadczeń. – Będziemy obecni w każdym powiecie. Wszystko po to, by odsunąć PiS od władzy. To problem szczególnie Polsce szkodzący – zapewniał.
Lech Wałęsa zapowiedział, że jego „układ z KOD-em dobiega końca” i choć w jakiejś formie będzie on kontynuowany, to, jako że, jak powiedział, „lubi dużo pracować”, włącza się również we współpracę z Platformą. – Mój zamiar jest taki, by Polacy bardziej aktywnie uczestniczyli w tym, co się w Polsce dzieje. Dam z siebie wszystko – zapewniał były prezydent, który zdaniem Schetyny jest najlepszym przykładem na prowadzoną przez PiS „politykę nienawiści”, wymieniając także walkę z Trybunałem Konstytucyjnym czy z kobietami upominającymi się o swoje prawa.
Nawet w tak trudnej sytuacji plusy wskazuje Wałęsa. – Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – przekonywał. Zdaniem byłego lidera „Solidarności” jeśli Polacy wyciągną wnioski, wypunktują złe rzeczy i naniosą poprawki, to „Polska będzie jutro dużo lepiej wyglądała”. – To był wypadek na drodze do demokracji – ocenił zwycięstwo PiS-u w wyborach.
