Poniżej list od Pana Zbigniewa.
W lekkiej polemice z Galopującym Majorem
Bylibyśmy skrajnie destrukcyjni i powiem wprost: beznadziejnie głupi, gdybyśmy dali mentalną i polityczną zgodę na to, aby państwo polskie, jego instytucje i struktury działały tylko wówczas, kiedy miałyby na to ochotę!
Czytaj: kiedy to byłoby tylko na rękę ludziom władzy. Każdej władzy, a tym bardziej tak przesiąkniętej wąskim interesem partyjnym, władzy tzw. zjednoczonej prawicy.
Gdybyśmy milcząco akceptowali tego typu zaniechanie ze strony struktur państwa, to popełnialibyśmy przeciwko naszemu państwu, tej państwowości i tym samym naszemu społeczeństwu i narodowi okrutną zbrodnie. Zbrodnie niszczenia podstaw naszego państwowego, społecznego i ostatecznie również indywidualnego bytu. Staje się to przez ograniczenie naszych praw tu i teraz : do lepszej opieki zdrowotnej, dostępu do edukacji i sprawiedliwego- neutralnego politycznie- sądu. Tym samym pozbawienie szans na lepszą przyszłość również następnych pokoleń.
Nie wierzę, że moglibyśmy być tacy dramatycznie nieczuli, obojętni na niszczenie naszego państwa. Państwa wymarzonego, wywalczonego niezliczonymi ofiarami sił patriotycznych, w tym rzeszy ludzi lewicy. To nie możliwe, abyśmy tak bezwiednie sami stawiali się pod pręgierzem własnej, obezwładniającej słabości i przez to oddali się w pacht, rozpanoszonym prawicowym i autorytarnym siłom zła i zniszczenia.
Byłoby to z naszej strony współsprawstwo i przyzwolenie. Byłby to nasz tragiczny udział w drastycznych w skutkach zniszczeń podstaw bytu państwowego, struktur i instytucji państwa. Wbrew nadziejom minionych pokoleń, przeciw Konstytucji, wbrew wszelkiej logice. Ale co gorsze– przez naszą bezczynność i brak adekwatnej reakcji na tę ogromną podłość i zło – dołożylibyśmy nasze działania i brak działań oraz nas samych do tych sił, które mają pełną gębę frazesów o Polsce i patriotyzmie, a faktycznie psują nas kraj .
Do tych, którzy potrafią jedynie zabiegać bezpardonowo o swój partyjniacki interes i rozliczne interesiki. Interesy i interesiki, które mają umacniać populistyczne nawoływania propagandowe.
Tymczasem przez rządzących wybiórczo realizowana jest polityka , osłabiania państwa, wycofywania państwa. Strategia i polityka państwa angażującego się tylko i wyłącznie wtedy, kiedy to jest na rękę politycznym interesom partii rządzącej.
Warto sięgnąć po refleksję, jak należy myśleć i działać, aby skutecznie wzmacniać wszelkie rozsądne postawy i motywy, dające perspektywę ukrócenia kupczenia podstawowymi interesami naszej państwowości i wolności obywatelskich.
Nie może być zgody po lewej stronie sceny politycznej i nie można pozwalać na to, aby nadal panowała partyjniacka strategia traktowania państwa, jego struktur i instytucji, jedynie jako łupu politycznego i narzędzia do ręcznego sterowanego przez partyjnych kolesi. Organizujmy się. Pracujmy tak, abyśmy odsunęli od państwowych sterów wszelkich szkodników. Musimy to zrobić dla naszego kraju, siebie samych i dla naszych następców. Młodzi widzą to jeszcze ostrzej i bardziej gniewnie. Ich nie da się oszukać – stosowaną powszechnie przez rządzących -totalną doraźnością i gębą pełną frazesów bogoojczyźnianego załgania.
Zbigniew Pawłowski