Dziennikarze w Polsce są inwigilowani. Chcielibyśmy całkowitej dekomunizacji i oczyszczenia mediów, przywrócenia rzeczywistego statutu mediów – mówiła redaktor Aleksandra Świercz, podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu. Było to publiczne wysłuchanie projektów ustawy medialnej Prawa i Sprawiedliwości.
Uczestnicy zapoznali się z projektami ustaw o mediach narodowych, o składkach audiowizualnych oraz przepisach wprowadzających ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej.
W wysłuchaniu wzięło udział 70 organizacji, stowarzyszeń oraz związków zawodowych zainteresowanych zmianami w mediach publicznych.
Ustawa wzbudza wiele kontrowersji, m.in. mówi o przekształceniu mediów publicznych w narodowe, opłacie audiowizualnej, która miałby być pobierana przez przedsiębiorstwa energetyczne.
Po wysłuchaniu ustaw głos zabrała m.in. reżyserka Agnieszka Holland, która postanowiła przypomnieć o wypracowanym niegdyś projekcie ustawy, która gwarantowała niezależność mediów względem jakiejkolwiek władzy oraz wszechstronny pluralizm. – W momencie kiedy patrzymy na przedstawioną przez państwa ustawę, to powstanie silnych niezależnych i służących wszystkim mediów, zostało zaprzepaszczone. Wydaje mi się, że filozofią tej ustawy jest to, żeby media stały się łupem jednej opcji politycznej. To doprowadzi do dramatycznych skutków. Staną się polem zimnej wojny domowej – powiedziała Holland. – Wolne media są jedną z zasad demokratycznego państwa. Jeśli media mają być niezależne to partie polityczne nie powinny mieć w nich żadnych wpływów – dodała.
– Od ponad 6. lat stale walczę o misję mediów. W tej ustawie nie ma dbałości o twórczość rodzimą, powstawanie nowych filmów edukacyjnych, o filmy starych twórców itd. Zważywszy, że wszyscy mamy mieć dostęp do mediów publicznych – mówiła Beata Chmiel reprezentująca Obywatelski Pakt na Rzecz Mediów Publicznych.
Na temat ustawy wypowiedziała się też redaktor Aleksandra Świercz z portalu Niezależna.pl. – Dziennikarze w Polsce są inwigilowani. Chcielibyśmy całkowitej dekomunizacji i oczyszczenia mediów, przywrócenia rzeczywistego statutu mediów. Życzymy sobie, aby debata w mediach publicznych była na wysokim poziomie, przywrócenia etosu dziennikarskiego oraz o wprowadzeniu licznika czasu reklam, tak jak jest na Zachodzie – mówiła Świercz.
W tym miejscu warto przypomnieć, że projekt ustawy uzgodniony ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, przygotował kilka lat temu ówczesny wicemarszałek Sejmu, Jerzy Szmajdziński z SLD. W ostatniej chwili wysiłek wszystkich klubów zniweczył ówczesny premier Donald Tusk, który kazał PO odstąpić od uzgodnionych już umów.