12 listopada 2024

loader

Nauczyciele ruszają w bój

fot. znp / facebook

W związku z bardzo trudną sytuacją materialną nauczycieli ZNP wystąpił do premiera Morawieckiego o pilne podjęcie rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 proc. – powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz. Dodał, że w razie niepodjęcia rozmów związek nie wyklucza protestu.

„W związku z bardzo trudną sytuacją materialną nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do pana premiera Mateusza Morawieckiego o pilne, niezwłoczne podjęcie rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 proc.” – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej prezes ZNP. Dodał, że jest to warunek do jakiejkolwiek dyskusji i debaty na temat projektowanej zmiany w Karcie nauczyciela.

„Bez tego wzrostu płacowego w dalszym ciągu sytuacja materialna nauczycieli, bez względu na zaczarowania ministra (edukacji i nauki Przemysława) Czarnka i ruchy w tym zakresie, będzie dramatycznie niekorzystna” – dodał Broniarz. W jego ocenie nawet przewidywany od września br. wzrost płacy dla nauczyciela stażysty „nadal będzie lokował stażystę, absolwenta wyższych uczelni, na poziomie płacy minimalnej”.

„Dlatego też domagamy się niezwłocznego podjęcia rozmów i stąd pismo skierowane do pana premiera Mateusza Morawieckiego. Jednocześnie zwróciliśmy się do pana prezydenta (Andrzeja Dudy – PAP), który jest patronem dialogu i niejako ojcem ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, o wsparcie rozmów między partnerami społecznymi a strona rządową, dlatego, że tych rozmów nie ma” – dodał prezes ZNP.

„Jestem świadom i słyszę, co mówi pan minister Czarnek, że to związki zawodowe uniemożliwiły wzrost wynagrodzeń nauczycieli, że to związki zawodowe nie chcą rozmów (…), ale trzymając się faktów, od 7 grudnia ub.r. nie było żadnych rozmów między MEiN a ZNP w sprawie wzrostu wynagrodzeń” – stwierdził Broniarz. „Jeżeli takowe rozmowy były, to one miały raczej charakter kadłubowy i z jednym ze związków, natomiast na pewno partnerzy społeczni, a zatem także i Forum Związków Zawodowych i ZNP takich rozmów i takiego zaszczytu rozmowy z panem ministrem Czarnkiem na temat wzrostu płac nauczycieli nie mieliśmy” – dodał.

Zapewnił, że ZNP jest gotowy do kontynuowania rozmów. Jednocześnie w razie braku takich rozmów prowadzonych przez stronę rządową z ZNP zarząd główny upoważnił prezydium zarządu głównego do podjęcia dwóch działań.

„Po pierwsze zorganizowania i przeprowadzenia po 31 sierpnia ogólnopolskiego akcji protestacyjnej obejmującej wszelkie dopuszczalne prawem działania, począwszy od kwestii medialnej typu oflagowanie, oplakatowanie szkół, a skończywszy na sporze zbiorowym. Po drugie – na zorganizowaniu i przeprowadzeniu ogólnopolskiej akcji informacyjnej skierowanej przede wszystkim do rodziców, obywateli naszego kraju w celu poinformowania społeczeństwa o dramatycznej sytuacji polskiej edukacji, nauczycieli” – zapowiedział Broniarz.

„Ostatnie dwa tygodnie to był czas intensywnych rozmów i dyskusji w środowisku nauczycielskim na temat ogólnej sytuacji w szkołach, sytuacji materialnej nauczycieli, pracowników niebędących nauczycielami. Atmosfera w szkołach jest bardzo zła, żeby nie powiedzieć, że katastrofalna” – mówił prezes ZNP.

Wskazał, że zmiany zawarte w uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy Karta nauczyciela „w dosyć istotny powodują pogorszenie startu i pracy w tym zawodzie”. „Po drugie: mamy rekordową inflację sięgającą prawie 16 proc. (…) a jednocześnie mamy podniesienie wynagrodzeń nauczycieli o 4,4 proc., co ma się nijak do skali inflacji” – zaznaczył. „To w sposób bardziej niż uzasadniony bulwersuje środowisko nauczycielskie” – dodał.

wgk/pap

Redakcja

Poprzedni

Letnia łódzka akademia Jazzu

Następny

Numer 6-7 lipca 2022