Przeżył najgorszy rok, choć po raz pierwszy w swym politycznym życiu został odcięty od parlamentu. A parlament jest dla każdej partii politycznej jak tlen. Nic zatem dziwnego, że bez tego,pacjent schudł politycznie, finansowo, i kadrowo też. Ale przeżył.
Teraz przed pacjentem, czyli Sojuszem Lewicy Demokratycznej jeszcze jeden „najtrudniejszy rok”. Rok bez wyborów, kolejny rok pracy od podstaw. Będzie to czas na odnowienie i wzmocnienie współpracy SLD z partnerami po lewej stronie polskiej sceny politycznej. Współpracy programowej i organizacyjnej. Współpracy informacyjnej, zwłaszcza w mediach elektronicznych. SLD zaangażowało się w referendum edukacyjne i poprze strajk szkolny – zapowiedział przewodniczący Sojuszu Włodzimierz Czarzasty podczas sobotniego posiedzenia Rady Krajowej SLD.
Rada zaakceptowała projekt zaktualizowanego programu SLD i zachęciła wszystkich ludzi lewicy do dyskusji nad nim. Będziemy go krytycznie omawiać na łamach „Trybuny” przez najbliższe tygodnie.
SLD w ciąg ostatniego półrocza stała się jedyną partią pozaparlamentarną, która we wszystkich sondażach przedwyborczych przekracza prób wyborczy. Co daje szansę na powrót do parlamentu.
Zatem podjętą przez prawicę i usłużne jej media operacja wymazania SLD z życia politycznego nie udała się.